Wczoraj pisaliśmy o tym skąd wzięła się nimfa i dlaczego trzeba zastanowić się zanim podejmiemy decyzję o kupnie. Jeśli jednak zdecydowaliśmy się, że to właśnie nimfa będzie nowym domownikiem to koniecznie przeczytaj artykuł i dowiedz się czego do jej opieki potrzebujesz!

Dzikie króliki pochodzą z rejonu północnej Afryki i południowej Hiszpanii. Początkowo traktowane były jako gatunek, na który jedynie polowano jednak już ponad dwa tysiące lat temu rozpoczęto ich planową hodowlę. Przez stulecia były jedynie zwierzętami gospodarskimi. Dopiero w dwudziestym wieku zaczęto wykorzystywać je w nauce jako zwierząt laboratoryjnych i doświadczalnych. Spowodowało to wzrost zainteresowania rasami małymi. Planowa hodowla szybko dała efekty uzyskano odmiany znacznie mniejsze niż te trzymane wcześniej. Szybko okazało się, że takie małe króliczki nadają się również do hodowli amatorskiej i znajdują coraz większe grono amatorów. Ostatecznie za ojczyznę królików miniaturowych przyjmuje się Holandię choć poszczególne rasy powstawały w różnych krajach na całym świecie.

Pochodzenie szynszyli
Ojczyzną szynszyli są najwyższe góry Ameryki Południowej- Andy.

Tam właśnie pośród rozpadlin skalnych żyją te małe, puszyste zwierzęta. Andy charakteryzują się jednymi z najniższych opadów deszczu na świecie, dlatego życie na ich terenie nie należy do łatwych. Szynszyle rewelacyjnie przystosowały się do tak ekstremalnego klimatu i w naturze do przeżycia wystarczają im suche trawy i gromadząca się na nich poranna rosa. Zwierzęta wykształciły także unikalną technikę czyszczenia futerka w pyle skalnym, którego na terenie ich występowania jest pod dostatkiem. W związku z licznymi gatunkami ptaków drapieżnych, które żyją w Andach, szynszyle swoją aktywność przejawiają nocą, kiedy niebo jest wolne od niebezpieczeństw.

Fretka domowa jest udomowioną formą tchórza zwyczajnego. To niewielki drapieżnik z rodziny łasicowatych. Jej popularność jako domowego pupila nieprzerwanie wzrasta od lat 80. XX wieku.

W dzisiejszych czasach, gdy wszyscy jesteśmy skupieni na pracy oraz rozwijaniu swoich karier, miłośnicy zwierząt mogą mieć problem z brakiem czasu, który trzeba poświęcić dla psa, czy kota. Dobrym rozwiązaniem może być kawia domowa (świnka morska). Zwierzę towarzyskie, kontaktowe, dość długo żyjące (oko 5-6 lat) i o optymalnych rozmiarach. Poniżej postaram się przybliżyć kilka podstawowych, ale bardzo ważnych informacji dla osób, które myślą nad zakupem tego zwierzęcia.

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami, a jak wiadomo ze świętami wiążą się prezenty. Choć artykuł dotyczy wyboru kota to nie można nie wspomnieć, w tym okresie o fakcie, że zwierzę, nie ważne czy to kot, pies czy chomik nie powinno być prezentem ani pod choinkę, ani na żadną inną okazję. Zasadniczo jest tylko jeden wyjątek od tej sytuacji, zaproszenie zwierzaka pod wspólny dach zostało wcześniej bardzo dokładnie przemyślane, rozważono wszystkie za i przeciw, a decyzja o nowym członku rodziny jest odpowiedzialną i wspólną decyzją wszystkich jej członków. I jest to jeden jedyny wyjątek.

Każdy królik jest inny – jedne lubią głaskanie i przytulanie, inne zaś stronią od tego,
jak tylko mogą. Bardzo często opiekunowie uszaka są zdziwieni, bo myśleli, że
zwierzę będzie idealnym towarzyszem dla dziecka. Bezproblemowy, dający się brać
na kolana i kicający z radości zajadając przy tym marchewkę. Takie wizji króliczozwierzęcej
przyjaźni wciąż są w popularne. Dziś chciałabym pokazać, jak to wygląda
w rzeczywistości i dlaczego warto przemyśleć wybór królika na pierwsze zwierzę dla
swojego dziecka.

Chęć posiadania w domu psa czy kota jest często bardzo silna i spowodowana naciskiem ze strony najmłodszych członków rodziny. Zdarza się jednak tak, że rodzice, którzy nie mają zbyt wiele czasu podejmują decyzję o zakupie gryzonia czy królika. Często wybór trafia na kawie domową, chomika, ale zdarza się, że w naszym domu zamieszka szczurek.

Od lat przyjął się w naszym kraju zwyczaj traktowania królików jak przysłowiowego „gryzonia” a przecież królik gryzoniem nie jest. Przeczytajcie kilka słów o tym jak przyjęło się traktowanie królika i co powinniśmy zmienić biorąc przykład aż z innego kontynentu.