
Co komunikuje nam nasz kot?
Czas czytania: 7 min

Co składa się na kocią komunikację?
Większość osób myśląc o komunikacji z kotem myśli w pierwszej kolejności o miauczeniu i niestety wciąż spore grono kocich opiekunów jedynie w ten sposób myśli o komunikacji z kotem, że to jedynie miauczenie. Prawda jest jednak zupełnie inna, znaczenie ma szereg mniej jednoznacznych zachowań takich jak chociażby postawa ciała, czy ruchy ogona. Nawet drapanie powszechnie uważane za problem i uciążliwe kocie zwyczaje jest formą komunikacji z otoczeniem.
Jakie są zatem elementy kociej komunikacji? Najprościej posłużyć się podziałem kocich komunikatów na trzy grupy: sygnały dźwiękowe – najbardziej oczywiste dla nas, druga bardzo ważna kategoria to sygnały wizualne, czyli mowa ciała i mimika, a także trzecia kategoria komunikaty zapachowe – z uwagi na różnicę w ilości receptorów mają w komunikacji na płaszczyźnie człowiek-kot najmniejsze znaczenie. Jest jeszcze jeden bardzo ważny element rozumienia kociej komunikacji – kontekst sytuacyjny, nigdy prawidłowo nie zrozumiemy kociej mowy w oderwaniu od sytuacji jaka im towarzyszy.
Unikanie konfliktów
Szeroka gama kocich komunikatów została wypracowana po to, aby unikać walki. Koty to zwierzęta terytorialne i gdy zachodzi potrzeba bronią swojego terytorium, ale otwarty konflikt nie leży w ich naturze, dlatego wypracowały cały szereg sygnałów odstraszających i uspokajających, aby do otwartej walki dochodziło tylko w ostateczności. Kot to drapieżnik, ale jednocześnie ofiara większych drapieżników, dlatego rany, których może doznać podczas walki mogą w zdecydowany sposób osłabić jego pozycję. Ranny kot gorzej poluje i może stać się ofiarą.

Jak wygląda kot, który się boi?
Kot, który się boi, który jest w agresji defensywnej, czyli obronnej ma poszerzone źrenice, uszy położone na boki położone przy sobie przylegają do głowy, wibrysy także są skierowane do tyłu, uniesione wargi odsłaniają kły, a całe ciało kota jest skulone. Pamiętaj do takie sytuacji może dojść nawet w domu, gdy kot się mocno czegoś wystraszy. Kiedy zastaniemy naszego kota w takiej sytuacji, najlepiej jeśli go zignorujemy i poczekamy, aż napięcie samo się rozładuje. Dlaczego? Od tej postawy bardzo cienka granica dzieli kota od ataku, nawet w wyniku agresji przeniesionej, dlatego lepiej nie ryzykować i dać kotu czas na wyciszenie.
Kocia mimika
Co możemy wyczytać z kociego pyszczka? Okazuje się, że całkiem sporo, ale wymaga to z naszej strony sporej uważności, ponieważ znaczenie mają małe nawet detale, a elementów, które należy czytać jednocześnie jest całkiem sporo. Kocia mimika to oczy, w tym wielkość źrenic, uszy, wargi, język i wibrysy. Uszy – kocie uszy potrafią zobrazować koci nastrój od strachu, aż po agresję. Uszy skierowane do tyłu obrazują strach, gwałtowne ruchy uszami na boki mogą świadczyć o zaniepokojeniu (gdy kot chociażby usłyszy jakieś nieznane dźwięki), a skierowane lekko do przodu to oznaka zainteresowania i czujności. Oczy – także mogą wyrażać wiele emocji, należy interpretować rozwarcie powiek, szerokość źrenic i ruchy gałki ocznej. Szeroko rozszerzone źrenice to oznaka strachu, bądź zaciekawienia, ale pamiętajmy, że kocie źrenice rozszerzają się przy słabym oświetleniu. Przymrużone oczy sygnalizują relaks, złość, a także ruję u kotki. Intensywne wpatrywanie się w innego kota lub w człowieka najczęściej wiąże się z agresją, choć może także wyrażać silne przywiązanie do opiekuna.
Sygnały dźwiękowe są z reguły najłatwiejsze do interpretacji. Koci opiekunowie potrafią rozróżnić całkiem sporą gamę kociego miauczenia. Nie wszystkie koty to jednak urodzone gaduły, jedne praktycznie ciągle wokalizują, a inne praktycznie w ogóle nie wydobywają z siebie dźwięków. Ciekawostką jest fakt, że wokalizacja, jeżeli chodzi o komunikację wewnątrzgatunkową towarzyszy kociętom. Kocięta miauczą, żeby zwrócić uwagę matki, gdy dorastają kocia matka przestaje na nie reagować.

Kocie wąsy, czyli wibrysy – to narząd czuciowy służący do odbierania sygnałów z najbliższego otoczenia. Skierowane do przodu mogą sugerować zainteresowania, szybkie ruchy to oznaka zaniepokojenia. W sytuacji złości lub obronnej postawy kocie wibrysy przylegają do policzków. Kot zrelaksowany ma wibrysy rozłożone swobodnie na boki.
Kocie wargi, język i zęby – koty unoszą wargi w różnym stopniu podczas miauczenia, syczenia, czy warczenia. Podczas syczenia i warczenia koty mogą dodatkowo marszczyć skórę na nosie, a także otwierać pyszczek pokazując zęby – są to przejawy strachu. Koci język obrazuje bardzo dobrze zdenerwowanie, gdy widzimy kota, który się oblizuje z całą pewnością coś go stresuje i w ten sposób próbuje się uspokoić. Nie zawsze odsłonięte żeby oznaczają agresją, ponieważ koty odsłaniają zęby także podczas ziewania.
Ocieranie się – Koty mają na policzkach feromony zapachowe niewyczuwalne przez ludzi, ale dla kotów mają bardzo duże znaczenie. Wszystko co nosi zapach feromonów jest przyjazne dla kota i kot uważa to za swoje. Zatem ocierający się policzkami kot o nasze nogi, ręce, czy twarz wyraża tym samym wobec nas pełne zaufanie. Podobne znaczenie mają tzw. kocie “baranki”.
Ogon – Okazuje się, że ułożenie kociego ogona też nie jest bez znaczenia. Uniesiony do góry ogon to oznaka przyjaźni, a jeżeli dodatkowo jego końcówka jest zakrzywiona – to nie może być lepiej. Często kota z uniesionym i zakrzywionym ogonem obserwujemy po powrocie do domu, jest to cudowna oznaka przywiązania do opiekuna. Koci ogon pokazuje też negatywne emocje. Ogon opuszczony do połowy to neutralna postawa – oznacza kota spokojnego, z kolei schowany między nogami oznacza strach. Nerwowe uderzanie ogonem na boki oznacza zdenerwowanie, wewnętrzne napięcie, lepiej takiemu kotu zejść z drogi. Nastroszony ogon oznacza zazwyczaj agresję defensywną.

Jakie sygnały ostrzegawcze wydaje kot?
W naturalnym środowisku te sygnały są kierowane wobec innych kotów, ale w warunkach domowych bywa, że kot ten sam repertuar sygnałów stosuje wobec ludzi. Najczęściej spotykane sygnały ostrzegawcze: syczenie, prychanie, warczenie, piloerekcja, czyli stroszenie futra, przez co kot ma wyglądać na większego, czyli groźniejszego, z którym lepiej nie wchodzić w konflikt.a także mniej spektakularne mrużenie oczu
Co z mruczeniem?
Mruczenie kojarzy się z zadowoleniem, nie każdy jednak wie, że koty mruczą także, aby uspokoić samego siebie, podczas bólu czy stresu.
Chcą lepiej zrozumieć swojego kota pamiętaj, aby analizując jego zachowanie nie interpretować wysyłanych sygnałów w oderwaniu od siebie i kontekście sytuacyjnym. Wszystkie sygnały interpretujemy razem, dopiero wtedy będziemy mieli prawidłowy obraz sytuacji. Pamiętaj zatem, aby zwrócić uwagę na wokalizację, ułożenie ciała, a także mimikę opryszczka (w tym oczy, uszy, zęby, wibrysy).
Wybrane dla Ciebie
Czy królik będzie dobrym wyborem jako domowy pupil dla dziecka?
Dzieci często marzą o domowym zwierzątku. Wybór zwierzęcia, które będzie odpowiednie dla najmłodszych członków rodziny, wiąże się z wieloma kwestiami, które należy rozważyć. Czy królik będzie odpowiedni?
czytajDogfrisbee i inne psie aktywności. Martyna Żelazo – zoofizjoterapeutka i psia trenerka (podcast, zdjęcia)
Dziś porozmawiamy o dogfrisbee, czyli wyjątkowo efektownym psim sporcie. Dowiemy się, jak zacząć zabawę z frisbee i jak sprawić, aby nasz pies miał jak najwięcej radości ze wspólnego rzucania i łapania dysku. Posłuchaj rozmowy
z Martyną Żelazo – zoofizjoterapeutką, zawodniczką dogfrisbee z blisko
10-letnim doświadczeniem, kynoedukatorką i psią trenerką.
Afrykanki – charakterystyka, opis i opieka
Rodzaj Poicephalus obejmuje średniej wielkości papugi pochodzące z Afryki, znane ze swojego zrównoważonego usposobienia. Swego czasu były nazywane “amazonkami dla biedniejszych”, bowiem ich cena była znacznie niższa niż popularnych amazonek.
czytaj„Flow” – film, którym zachwycił się cały świat
Podczas tegorocznej 97. ceremonii wręczenia Oscarów, nagrodę w kategorii „Najlepszy pełnometrażowy film animowany” otrzymało łotewskie „Flow” w reżyserii Gintsa Zilbalodisa. Film zachwycił nie tylko akademię, ale także widzów na całym świecie.
czytaj