Gdy nasz pupil zażyje błotną kąpiel lub po prostu postanowi się wytarzać w padlinie czy odchodach – oczywisty staje się fakt, że trzeba go wykąpać. Pomijając okrutny zapach, który roznosi się po całym mieszkaniu jest to szczególnie ważne dla utrzymania jego zdrowia. Zanieczyszczona skóra i sierść to doskonałe siedlisko dla bakterii, które mogą powodować między innymi świąd, łupież oraz stany zapalne. W takich przypadkach nie mamy innego wyjścia i musimy kąpać zwierzaka tak często jak wymaga tego sytuacja – nawet gdy dzieje się to kilka razy w tygodniu.

Zwłaszcza w przypadku częstszych kąpieli trzeba zastanowić się nad wyborem odpowiedniego szamponu. Najlepiej by miał on naturalny skład i był hipoalergiczny – wtedy będziemy mieli pewność, że szampon dodatkowo nie zaszkodzi naszemu psiakowi. A takich produktów jest dostępnych coraz więcej. Mało tego – są też różne żele, mgiełki czy zasypki. Nie używajmy szamponów przeznaczonych dla ludzi ponieważ te dla zwierząt mają pH odpowiednie dla ich skóry. Zbyt częste mycie psa zaburzy jego naturalną barierę i naraża na obniżenie odporności a w konsekwencji chociażby przeziębienie. Natomiast zbyt rzadkie lub jego całkowity brak sprawi, że sierść będzie przetłuszczona a skóra zacznie się łuszczyć. Jeśli chcemy uniknąć chorób skórnych u pupila to powinniśmy kąpać go 2-4 razy w roku. A najlepiej nie częściej niż raz w miesiącu. Oczywiście wyjątkiem będą kąpiele lecznicze za pomocą płynów antyseptycznych, które działają bakteriobójczo. Jednak o ich częstotliwości decyduje lekarz weterynarii.