
Kilka słów o… króliku miniaturowym
Czas czytania: 5 min
Rasy i odmiany
Efektem pracy hodowlanej jest wiele ras królików miniaturowych, z których coraz więcej można kupić również w Polsce. Ich różnorodność przede wszystkim opiera się na różnych kombinacjach rodzaju sierści, jej koloru oraz ogólnej budowy zwierząt.
Wyróżnia się króliki o włosie normalnym składającym się z kilkucentymetrowych włosów okrywowych i krótszych miękkich włosów puchowych. Króliki długowłose mają sierść kilkunastocentymetrową, bardzo delikatną. Najbardziej znanym ich przedstawicielem jest angora. Reksy to z kolei króliki krótkowłose, których kilkucentymetrowa sierść przypomina nieco plusz. Drugą istotną cechą jest utrwalone genetycznie umaszczenie charakterystyczne dla poszczególnych ras. Na przykład odmiana Hotot jest cała biała a jedynie wokół oczu ma czarne „okulary”.
Istotna jest również budowa anatomiczna. Jedne odmiany są „szczupłe” i bardziej przypominają swoich dzikich przodków, inne mają znacznie bardziej zwartą i masywną sylwetkę. Większość ras charakteryzuje się uszami stojącymi ale np. barany i lopy mają uszy obwisłe.
Zanim kupimy króliczka
Kupno żywego zwierzaka to poważna decyzja i nie można podejmować jej pod wpływem chwilowego impulsu. Najczęściej popełnianym błędem jest myślenie, że królik miniaturowy zawsze będzie taki mały jak w chwili gdy oglądamy go w sklepie. Odmiany miniaturowe są rzeczywiście małe, ale nie aż tak. Zwierzak będzie nieco większy – a to oznacza, że trzeba będzie mu zapewnić odpowiednio dużo przestrzeni. I to nie tylko w najbliższym czasie, ale przez najbliższych kilka a czasem nawet kilkanaście lat.


Toaleta i ściółka
Niezależnie od tego ile czasu poświęcimy swojemu pupilowi i ile będzie mógł swobodnie biegać po całym mieszkaniu trzeba zdać sobie sprawę, że większą część swego życia spędzi on w swojej klatce. Powinna więc być ona możliwie jak największa. Jako minimalne można przyjąć wymiary 80 cm x 50 cm w podstawie o około 40 cm wysokości. Częstym błędem jest próba wykorzystywania akwariów jako pomieszczenia dla królika. Nie dość, że nie ma w nim prawidłowej wentylacji, to jeszcze praktycznie nie nadaje się do regularnego sprzątania. Najlepsze są klatki w metalowe z dość głęboką (dzięki temu łatwiej utrzymać porządek wokół) kuwetą w podstawie. Na niej znajduje się metalowa nastawka, którą łatwo zdemontować na czas sprzątania. Główne drzwiczki powinny znajdować się na bocznej ściance, tak by zwierzak mógł sam swobodnie wychodzić i wracać do siebie. Dodatkowa otwierana klapa w górnej części jest przydatna, ale nie jest niezbędna. Jako ściółka najlepiej sprawdzają się grubsze trociny i wióry drewniane (drobne zawierają zbyt dużo pyłu podrażniającego drogi oddechowe). W charakterze uzupełnienia dodajemy siano umożliwiające zwierzakowi przygotowanie sobie wygodnego legowiska. Króliki są zwierzętami czystymi i w miarę możliwości oddają mocz w jednym miejscu w obrębie klatki. Warto zaobserwować gdzie a następnie w tym miejscu wysypać granulat trocinowy dla kotów. Ułatwi to zachowanie czystości w klatce i usprawni późniejsze sprzątanie.
Karmnik, poidełko
Wewnątrz klatki powinno się znaleźć naczynie na karmę. Najlepiej sprawdzają się tu pojemniki ceramiczne gdyż są na tyle ciężkie i stabilne, że królik nie jest w stanie ich wywrócić. Zielonkę i siano podajemy do karmnika zawieszonego na bocznej ściance klatki. Dzięki temu nie zostaną zmieszane ze ściółką i pobrudzone. Choć zwierzę może przez jakiś czas obyć się bez wody, to jednak należy przyjąć zasadę, że czysta woda do picia powinna być stale dostępna. Najwygodniejsze są poidła kulkowe.
Codzienna opieka
Szczęśliwy królik, to taki który się nie nudzi i ma zapewnioną odpowiednią ilość ruchu. Samo kicanie po klatce nie jest wystarczający choćby klatka była bardzo duża. Niezbędne jest wypuszczenie zwierzaka „na pokoje”. A to oznacza, że wcześniej trzeba się do tego przygotować – wszystko to, co jest w zasięgu króliczych zębów jest potencjalnie narażone na zniszczenie. Niezbędne jest zabezpieczenie przede wszystkim przewodów elektrycznych i donic z roślinami.
Podczas codziennych kontaktów czasem niezbędne jest złapanie królika i przeniesienie go w inne miejsce. Pod żadnym pozorem nie można łapać go za uszy! Jedną ręką łapiemy zwierzaka za skórę na karku a drugą podtrzymujemy od spodu zad i tylne nogi.
Charakterystyka króliczego trawienia
Królik jest bardzo wyspecjalizowanym roślinożercą. Jako gatunek na drodze ewolucji wypracował nietypowy sposób odżywiania się umożliwiający optymalne wykorzystanie dostępnego pożywienia. Zjedzony pokarm nie jest w całości trawiony a jedynie w jelicie ślepym zostaje poddany „wstępnej obróbce”. Następnie jest wydalany w postaci tak zwanego „kału nocnego” czyli miękkich bryłek które są przez królika natychmiast ponownie zjadane. Dopiero wtedy te półfabrykaty są ostatecznie trawione i przyswajane przez organizm, zaś resztki wydalane są w postaci króliczych bobków jako „kał dzienny”.

Wybrane dla Ciebie
Dlaczego pies liże człowieka?
Kto ma psa, ten wie, że psia miłość czasem bywa…obśliniona. Niektórzy to lubią, inni raczej niespecjalnie. Jak to jest z tym lizaniem? Czemu nasze psiaki tak bardzo uwielbiają to robić?
czytajCzy warto mieć więcej niż jednego królika?
Tak, zdecydowanie warto mieć więcej niż jednego królika, ponieważ króliki są zwierzętami stadnymi i najlepiej czują się w towarzystwie innych królików. W naturze żyją w grupach, co daje im poczucie bezpieczeństwa i pozwala na naturalne zachowania społeczne, takie jak wzajemna pielęgnacja, zabawa czy przytulanie się.
czytajCo zrobić, gdy zwierzak zjadł trutkę na gryzonie?
Zatruć spowodowanych trutkami na gryzonie u zwierząt towarzyszących, zwłaszcza u psów jest wciąż dość dużo. Preparaty te niestety często znajdują się w miejscach, do których zwierzaki mają dostęp. Co gorsza, objawy zatrucia nie pojawiają się zbyt szybko.
czytajDlaczego niektóre zwierzęta są nocne?
Ewolucja prowadzi do powstania najróżniejszych form organizmów. Zmiany zachodzą w obrębie ciała, a także trybu życia zwierząt. Jednym z przystosowań jest zmiana aktywności z dziennej na nocną.
czytaj