Urojona ciąża u psa
Czas czytania: 3 min
Skąd się bierze?
Rzekoma ciąża występuje u psiej płci pięknej w okresie rui. Pomimo braku rzeczywistego zapłodnienia suki, jest ona przekonana, że wkrótce urodzi swoje potomstwo. Konkretna przyczyna urojonej ciąży nie jest znana. Czynników może być wiele, np.: stan zdrowia, problemy hormonalne i oczywiście brak przebytej sterylizacji bądź też kastracji. Co ciekawe, eksperci zauważyli, że urojona ciąża pojawia się także u suk, które miały bliskie spotkanie z innymi samicami spodziewającymi się potomstwa.
Jak ją rozpoznać?
Warto zaznaczyć, że urojona ciąża pojawia się po przebytej cieczce w okresie od 3 do 12 tygodni. Niestety najczęściej trwa ona nawet do ponad miesiąca. W przypadku wczesnego wyłapania stadium i wdrożenia odpowiednich leków, istnieje możliwość skrócenia urojonej ciąży.
Należy pamiętać, że suczka w tym czasie będzie zachowywała się nietypowo, ponieważ jej organizm rozpoczyna nadmierną produkcję hormonów, które są potrzebne wyłącznie w trakcie oczekiwania potomstwa. To wszystko sprawia, że zwierzak, kierując się intuicją i reagując na bodźce, które daje mu jego ciało, jest przekonany, że wkrótce na świat wyda swoje maleństwa. Właściciel może u suki zauważyć mleko wydobywające się z sutków oraz powiększony, nabrzmiały brzuch. Piesek będzie także częściej mył się w tych okolicach. Możemy także zwrócić uwagę na znacznie mniejszą chęć wychodzenia na spacery, czy większą ostrożność przy wskakiwaniu np. na kanapę. Często w tym czasie pojawia się także agresywne zachowanie, którego głównym celem jest ochrona nadchodzącego potomstwa.
Jak temu zaradzić?
Gdy tylko zauważymy niepokojące zachowanie u naszej suczki, to należy udać się do zaprzyjaźnionego weterynarza, który poinstruuje nas o dalszych krokach, a szybka interwencja wpłynie na szybsze zakończenie urojonej ciąży. Przed wizytą należy przygotować się na takie pytania, jak np.: kiedy miała miejsce ostatnia cieczka oraz czy na pewno nie doszło do krycia. Często podczas wizyt wykonywane jest badanie USG w celu sprawdzenia stanu macicy. Leczenie weterynaryjne ciąży urojonej opiera się na lekach, które mają przywrócić prawidłowy stan hormonów. Zanim leki zaczną działać, powinno się obserwować swojego pieska i pilnować, by nie lizał już sutków, które produkują mleko. Gdy organizm zareaguje na podany preparat, żadna wydzielina nie powinna się już pojawiać w okolicy brzucha.
Zachęcamy do tego, aby sterylizować i kastrować swoje psy, przez co mamy rzeczywisty wpływ na zahamowanie wystąpienia ciąży urojonej. Wspomniany zabieg nie chroni tylko przed tym, ale także przed innymi chorobami wenerycznymi, które mogą pociągnąć za sobą o wiele gorsze konsekwencje. Natomiast jeśli już spotkała nas ciąża urojona u suczki, to należy zachować zimną krew, a następnie skonsultować się z weterynarzem i postępować według jego wskazówek. Pamiętajmy, że jest to stan, z którego da się wyjść bezpiecznie i zdrowo.
Wybrane dla Ciebie
Czy aby na pewno mruczący kot to szczęśliwy kot?
Kocie mruczenie jest uznawane za jeden z najbardziej relaksujących dźwięków na świecie. Mruczą nie tylko koty domowe, ale także duże, dzikie gatunki. Każdy gatunek wytwarza trochę inny dźwięk, co wynika z różnic anatomicznych. To, co my nazywamy mruczeniem to niskiej częstotliwości wibracje.
czytaj
Które psy są z włosem?
Przyjęło się sądzić, iż psy posiadające włosy nie uczulają. Są więc doskonałe dla alergików. Jakie rasy psów posiadają włosy zamiast sierści?
czytaj
Myślenie, które szkodzi. Mity o psach
Na powszechne wyobrażenia o psach wpływa wiele czynników: antropomorfizacja, kultura i rozrywka (filmy, książki) oraz opowieści przekazywane słownie, które niewiele mają wspólnego z aktualną wiedzą na temat kynologii. Nawet wśród właścicieli psów nadal funkcjonuje wiele mitów o psach. Poniżej znajdziesz najpopularniejsze, fałszywe przekonania na temat psich zachowań oraz sposobu ich funkcjonowania.
czytaj
Co słyszy Twój pupil, gdy mówisz „dobry pies”?
Jednym z popularnych psich mitów jest twierdzenie, że psy rozumieją wyłącznie intonację, a nie znaczenie ludzkiej mowy. Jak jest naprawdę?
Z pewnością nie ma sensu opowiadanie swojemu sznaucerowi, jak było dzisiaj w pracy, bo nasz towarzysz niewiele z tego zrozumie. Nie oznacza to jednak, że psy nie mają zdolności rozumienia niektórych słów.
