Diagnoza tłuszczak, co dalej?

Tłuszczak jest jednym z najczęściej występujących nowotworów u psów. Nowotworów?! Z pewnością wielu właścicieli przeszedł dreszcz po usłyszeniu takiej diagnozy. Ustalmy więc na początku- tłuszczak jest nowotworem łagodnym, czyli rośnie wolno i nie daje przerzutów. Czy to znaczy jednak, że nie stanowi żadnego zagrożenia?
AUTOR: Maja Jerzewska

Czas czytania: 3 min

Tłuszczak, z angielskiego lipoma, to nic innego jak łagodny rozrost wywodzący się z tkanki tłuszczowej. Składają się na nią lipocyty, zwane też adipocytami, czyli komórki tkanki tłuszczowej, które magazynują tłuszcz jako materiał zapasowy. Problem pojawia się, kiedy z jakiegoś powodu komórki tłuszczowe w danym miejscu zaczynają rosnąć w innym tempie niż pozostałe, tworząc swojego rodzaju tłuszczowego guza.

Tłuszczaki mogą występować zarówno u psów jak i u kotów, chociaż u tych drugich nie jest to tak częste. Lokalizują się w różnych miejscach, ale najczęściej są to boki tułowia, kończyny lub okolice pachwin.

Do występowania tłuszczaków szczególnie predysponowana są zwierzaki:

  • W starszym wieku
  • Z nadwagą/otyłe
  • Z zaburzeniami metabolicznymi.

Wyróżniamy 3 formy tłuszczaków:

  1. Forma łagodna, czyli ta na której się skupiam,
  2. Forma naciekająca,
  3. Forma złośliwa.

Tłuszczak naciekający jest wciąż łagodny, ale nacieka okoliczne tkanki. Może to utrudniać poruszanie, powodować ból lub nawet prowadzić do zaniku okolicznych mięśni.

Złośliwa forma tłuszczaka, zwana też tłuszczakomięsakiem, również nacieka okoliczne tkanki i jest trudniejsza do usunięcia. Podczas gdy przy chirurgicznym usunięciu łagodnego tłuszczaka istnieje bardzo mała szansa na to że znów urośnie, w przypadku formy złośliwej ryzyko wznowy stanowi 36%.  Nie jest to jednak typowy nowotwór złośliwy, ponieważ zazwyczaj nie daje przerzutów do daleko położonych tkanek, tak jak to może mieć miejsce w przypadku innych złośliwych nowotworów. Tłuszczakomięsaki są jednak bardzo rzadkie.

Jak więc odróżnić, z jakim guzem mamy do czynienia?

Złoty standard leczenia mówi o tym, że każdego guza należy zbadać. Możemy mieć pewne podejrzenia, czym jest dany guz, jednak bez badania cytologicznego 100% diagnoza po prostu nie jest możliwa. Badanie cytologiczne wymaga pobrania próbki komórek z guza, najczęściej metodą biopsji cienkoigłowej, która polega na nakłuciu guza i naniesienie pobranego materiału na szkiełko mikroskopowe w celu dalszego badania.

Czy badanie takie jest wskazane w przypadku każdego guza?

Tak. Możemy mieć podejrzenia, że zmiana u naszego pupila jest tłuszczakiem, jeśli jest miękka, niezwiązana z podłożem i niebolesna. Po co więc ją badać?

Wiele innych, również złośliwych nowotworów, może świetnie „udawać” tłuszczaka. Dlatego tak ważne jest dokładne określenie, z czym mamy do czynienia! Również samo nakłucie guza i organoleptyczna ocena treści, może okazać się niewystarczająca- płyn pobrany z łagodnej, naciekającej oraz złośliwej wersji tłuszczaka, może okazać się nie do rozróżnienia. Dlatego badanie mikroskopowe może okazać się niezbędne, aby mieć całkowitą pewność i ustalić dalszy plan postępowania.

A co, jeśli zmiana okazała się po prostu tłuszczakiem, czy trzeba ją usuwać? Cóż, to zależy. Jeśli zmiana ulokowała się w miejscu, w którym nie przeszkadza zwierzakowi, najprawdopodobniej można zostawić ją w spokoju. Jeśli jednak guz jest duży, powoduje dyskomfort albo znajduje się w miejscu, w którym ogranicza zwierzakowi zakres ruchu, wtedy zabieg usunięcia powinien być brany pod uwagę.

Wybrane dla Ciebie

Domowe sposoby na zajęcie kota – zabawki i gry DIY

Kot, mimo że domowy, to drapieżnik, który potrzebuje znacznej ilości bodźców. Gdy kot będzie się nudzić, prędzej czy później zacznie rozrabiać. Ze stołów lecą wazony, szafki same się otwierają, a kapcie wynoszą pod łóżko.

czytaj

Dlaczego pies liże człowieka?

Kto ma psa, ten wie, że psia miłość czasem bywa…obśliniona. Niektórzy to lubią, inni raczej niespecjalnie. Jak to jest z tym lizaniem? Czemu nasze psiaki tak bardzo uwielbiają to robić?

czytaj

Czy warto mieć więcej niż jednego królika?

Tak, zdecydowanie warto mieć więcej niż jednego królika, ponieważ króliki są zwierzętami stadnymi i najlepiej czują się w towarzystwie innych królików. W naturze żyją w grupach, co daje im poczucie bezpieczeństwa i pozwala na naturalne zachowania społeczne, takie jak wzajemna pielęgnacja, zabawa czy przytulanie się.

czytaj

Co zrobić, gdy zwierzak zjadł trutkę na gryzonie?

Zatruć spowodowanych trutkami na gryzonie u zwierząt towarzyszących, zwłaszcza u psów jest wciąż dość dużo. Preparaty te niestety często znajdują się w miejscach, do których zwierzaki mają dostęp. Co gorsza, objawy zatrucia nie pojawiają się zbyt szybko.

czytaj

  • ZDROWY PUPIL

  • Zobacz bezpłatne poradniki dotyczące pielęgnacji i żywienia małych zwierząt domowych. Więcej materiałów w dziale Pobierz