
Jak nauczyć ptaka sztuczek i mówienia
Czas czytania: 4 min
Tylko młoda papuga!
Od samego początku – kupić papużkę prosto od hodowcy, a w dodatku bardzo młodziutką. Możesz dowolnie wybierać wśród wielu rodzajów: falista, nimfa, aleksandretta czy jeszcze jakaś inna papuga, w tym przypadku nie ma to najmniejszego znaczenia. Przede wszystkim musi to być osobnik młody, bo starą papużkę jest bardzo ciężko oswoić.
W prawie każdym przypadku jest to po prostu niemożliwe. Zanim przystąpimy do oswajania naszego pupila musi się on zaaklimatyzować, poczuć bezpiecznie, wtedy pokaże na co go naprawdę stać. Najlepiej po zakupie osobnika odczekać około 2-3 dni aby nasz nowy przyjaciel spokojnie przystosował się do otoczenia. Jeśli papużka nie jest już płochliwa i widać, że w większej części zaaklimatyzowała się to można zacząć oswajanie.
Oswajanie krok pierwszy
Najlepiej aby papużka miała swoją klatkę w pokoju osoby, która ją oswaja. Na samym początku przygotowujemy sobie patyczek, nie za cienki, nie był gruby. Najlepiej aby był on z wierzby, jabłoni czy bzu. Na patyczek nabijamy owoc lub warzywo, który papużka najbardziej lubi. Jeśli nie wiemy co nasz pupil chętnie by skonsumował to proponuję jabłko. Jak już nabijemy „smakołyk”, to podajemy go papużce do klatki. Obserwujemy co robi.
Czekamy tak długo, aż papużka zacznie swój przepyszny posiłek. Oczywiście może być tak, że nie będzie chciała, wtedy nie zniechęcamy się, tylko za jakiś czas próbujemy ponownie. Gdy pupilek będzie już zjadał „smakołyk” z patyczka, to trzeba podjąć następny krok. Podajemy papużce przysmak prosto z ręki. Na dłoni trzymamy również patyczek, aby pupil skojarzył go z przyjemną czynnością.
Następny etap to podawanie pokarmu już bez pomocy patyczka. Kiedy papużka będzie jadła nam z ręki to jest to duży progres. Oznacza to, że nasz latający przyjaciel nam ufa. Całkiem inaczej sprawa ma się, gdy zakupimy papużkę ręcznie karmioną – tutaj już pomijamy cały proces z patyczkiem i „smakołykiem” ale i tak trzeba jej dać parę dni na zadomowienie.


Wolność słowa!
Dopiero po oswojeniu pupila i zdobyciu jego zaufania możemy podjąć kolejny krok, mianowicie wypuszczenie papużki wolno z klatki do pokoju. To ważny etap w nauce mówienia i sztuczek, ponieważ papuga skupia wtedy całą uwagę na nas.
Obserwuje co mówimy, może być blisko naszej twarzy. Możesz też skojarzyć słowo z gestem, np. mówiąc „cześć” podnieś rękę. Dzięki temu papuga za każdym razem jak podniesiesz rękę przywita się. Taką pracę należy też odpowiednio nagradzać, aby wykonanie zadanie kojarzyło się jedynie dobrze. Ważna uwaga – po wspólnej zabawie nigdy nie łapiemy papużki na siłę, żeby włożyć ją do klatki, bo zniechęcimy ją do siebie. Proces nauki mówienia jest skomplikowany.
Wymaga dużo wytrwałości i cierpliwości. Najbardziej gadatliwymi papugami są: żako, gwarek, amazonki, lory ale i mniejsze mówiące mniej wyraźnie jak: aleksandretty wielkie, obrożne, mnichy nzinne, a nawet papużki faliste. Nauka polega na częstym mówieniu do papużki pojedynczych słów. Warto zacząć od prostych, jak, np. własne imię. Efektem takiej pracy będzie powtarzanie przez naszego pupila kilku słów.
Wychodząc z domu, skuteczną metodą jest zostawienie włączonego radia. W tym przypadku praca i systematyczność pomogą nam osiągnąć postawiony sobie cel. To wszystko zależy od właściciela i ile im poświęci czasu – czym więcej tym lepiej. Kiedyś widziałem jak nierozłączki grały w koszykówkę – niezapomniany widok. Nimfa również powinna trzymać się blisko właściciela. Jeśli chodzi o mowę to zdecydowanie najlepszymi gadułami są żako czy amazonki ale to spory wydatek, teraz w granicach 2,5 – 3,5 tyś. Jeśli każdą wolną chwile poświęcamy naszemu pupilowi to on się nam odwdzięczy.
Niestety często jest tak, że papużka dobiera sobie jednego Pana/Panią i potrafi być nawet agresywna w stosunku do innych domowników, ale i ten problem można zniwelować siadając blisko właściciela pupilka, żeby widział, że nic złego mu się nie stanie. Wtedy możemy próbować go głaskać czy wyciągnąć rękę, żeby go przejąć. Systematyczna praca to pół sukcesu. Na pewno Wam się uda!
Wybrane dla Ciebie
Co zrobić, gdy zwierzak zjadł trutkę na gryzonie?
Zatruć spowodowanych trutkami na gryzonie u zwierząt towarzyszących, zwłaszcza u psów jest wciąż dość dużo. Preparaty te niestety często znajdują się w miejscach, do których zwierzaki mają dostęp. Co gorsza, objawy zatrucia nie pojawiają się zbyt szybko.
czytajDlaczego niektóre zwierzęta są nocne?
Ewolucja prowadzi do powstania najróżniejszych form organizmów. Zmiany zachodzą w obrębie ciała, a także trybu życia zwierząt. Jednym z przystosowań jest zmiana aktywności z dziennej na nocną.
czytajCzy królik tęskni?
Większość szczęśliwych posiadaczy królików nie może towarzyszyć im przez długi czas z uwagi na liczne obowiązki poza domem. W tym czasie uszak pozostaje sam. Czy tęskni?
czytajWaleczny i odważny – chomik europejski
Skrzeczek, reczek, ziemny piesek a może szczekający szczur? Nazw regionalnych tego gryzonia znanych jest około 30, ale wszystkie dotyczą chomika europejskiego.
czytaj