Psi Alzheimer

Weterynaria z roku na rok robi ogromny postęp w zakresie wiedzy jaką mamy na temat zdrowia i behawioru naszych zwierząt. Opracowywane są coraz to nowe terapie i leki, opiekunowie stają się coraz bardziej świadomi w zakresie zdrowia swoich pupili. Często decydują się na wizyty weterynaryjne i badania nie tylko w przypadku choroby, ale także w ramach profilaktyki.
AUTOR: Magda Firlej-Oliwa

Czas czytania: 7 min

Zmienia się również podejście ludzi do zwierząt domowych. Kiedyś w większości traktowane jak meble, dziś stanowią coraz częściej pełnoprawnych członków naszych rodzin. Wszystko to sprawia, że średnia długość życia psów i kotów żyjących w naszych domach wydłuża się. Fakt ten stawia przed personelem weterynaryjnym i Opiekunami nowe wyzwania diagnostyczno – lecznicze.

Zaburzenia poznawcze u starszych zwierząt można porównać do choroby Alzheimera u ludzi. Z wiekiem w mózgach naszych pupili dochodzi do zmian zarówno na poziomie strukturalnym (w budowie) jak również na poziomie biochemicznym czy fizjologiczny, (w działaniu). Rozwijają się procesy zwyrodnieniowe, które powodują zmiany z funkcjonowaniu mózgu. Zaburzony zostaje przepływ przez naczynia krwionośne w których płynie krew wraz z tlenem zapewniającym prawidłowe funkcjonowanie neuronów.

Z czasem mogą również odkładać się w mózgu substancje w nim niepożądane, które będą pogarszały jego pracę. Może dochodzić do mikro zawałów i niedożywienia tkanki mózgowej. Ona natomiast z punktu widzenia biologii stanowi centrum dowodzenia dla całego ciała. Szacuje się, że nawet 2/3 naszych kilkunastoletnich psów będzie chorowała na „psiego Alzheimera”. U kotów statystyka nie jest aż tak zatrważająca niemniej nie możemy uznać, że problem ten nie będzie występował.

Zmiany, które opisano powyżej w większości są nieodwracalne, dlatego Zespół Zaburzeń Poznawczych jest zespołem nieuleczalnym. Wszystkie nasze starania nakierowane są na łagodzenie przebiegu tej „choroby” oraz maksymalizowanie komfortu życia naszego pupila.

Dodatkowo oprócz zmian w obrębie mózgu, zwierzęcy seniorzy często chorują na choroby ciała takie jak zaburzenia w funkcjonowaniu wątroby, nerek czy też trzustki, choroby metaboliczne czy nowotworowe.

Wszystkie takie procesy mają bezpośrednie przełożenie na działanie mózgu, dlatego potwierdzenie zaburzeń poznawczych rozpoczyna się zawsze od wykluczenia chorób ciała lub oszacowaniu jak duży udział mają one w niepokojących Opiekuna objawach. Nie jest to łatwe zadanie, gdyż niejednokrotnie wymaga wykonania wielu badań takich jak badania krwi, badania rentgenowskie czy ultrasonograficzne.

W wielu przypadkach powinno się również wykonać badanie rezonansem magnetycznym, który jest w stanie najdokładniej ze wszystkich metod zobrazować stan mózgowia. Zmiany powstałe w wyniku Zespołu zaburzeń poznawczych mogą dawać charakterystyczny obraz w tym badaniu niemniej ze względu na swoją cenę, dostępność sprzętu oraz ograniczenia związane z koniecznością znieczulania pacjenta do badania, jest ono jeszcze mało rozpowszechnione w medycynie weterynaryjnej w Polsce.


Jak zatem objawiają się zaburzenia poznawcze?

Objawy rozwijają się miesiącami, dlatego opiekunowie początkowo mogą nie zauważać zmiany w zachowaniu i samopoczuciu swoich zwierzaków. Często pierwszym objawem jaki jest wyraźnym sygnałem to zaburzenia rytmu dobowego. Zwierzę, które dotychczas w nocy spało zaczyna w tym okresie doby wędrówki po domu. Dochodzi do tego dezorientacja i przytępienie uwagi. Nagle zwierzę, które znajduje się w naturalnym dla siebie środowisku (przykładowo w domu, w którym mieszka od lat) zaczyna wydawać się zagubione jakby wprowadzono je w nowe dla niego miejsce.

Wędrówki mogą odbywać się po torze o kształcie okręgu – mówimy wówczas o ruchach maneżowych czy w języku potocznym o „kręceniu się w kółko”. Zdarzać się może również, że zwierzak utknie w rogu ściany czy w jakimś wąskim przejściu i nie będzie potrafił z niego wyjść. Zwierzę, u którego dochodzi do rozwoju zaburzeń poznawczych może załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne w miejscach do tego nieodpowiednich, mimo iż do tej pory nie miało z tym problemu.

Zwierzaki mogą zaniedbywać własną higienę. Szczególne znaczenie ma to u kotów, które są wybitnie czystymi zwierzętami. Spada aktywność fizyczna, zwierzęta niechętnie podejmują się zabawy czy wyzwań intelektualnych (trening). Dużo czasu spędzają, śpiąc. Szczególnie przykrym dla Opiekunów objawem jest zmniejszona chęć do kontaktu z opiekunem czy w stanach zaawansowanych nierozpoznawanie swoich Opiekunów.

W przeciwieństwie do tego objawu pojawiać się może lęk separacyjny, czyli wielka potrzeba ciągłego przebywania z opiekunem i ogromny lęk oraz niepożądane zachowania (np. szczekanie) w momencie jego nieobecności. Zwierzę zapomina wyuczonych do tej pory komend lub reakcja na nie pojawia się z dużym opóźnieniem. Z czasem dochodzi do obniżenia sprawności zmysłów. Zwierzę zaczyna coraz gorzej słyszeć, spada również sprawność wzroku.

Naturalną konsekwencją tego będzie pojawienie się lęku w odpowiedzi na ograniczenie odbieranie bodźców z otaczającego zwierzę świata. Może dochodzić również do rozwoju fobii dźwiękowych czy wzrokowych, czyli strach przed bodźcami, które do tej pory nie sprawiały zwierzęciu problemu. W zaawansowanych stadiach choroby zwierzę zaczyna wokalizować – szczekać, wyć czy natarczywie miauczeć. Te objawy najczęściej stanowią dla opiekuna duży problem, zwłaszcza że często występują one w nocy.

Znam zwierzaki, których lęk przy zaburzeniach poznawczych był tak ogromny, iż rezygnowały one nawet z przyjmowania pokarmu. Są również takie zwierzęta, które wręcz kompulsywnie zaczynają przyjmować pokarm. 

Powyższe objawy są pewnym zbiorem, niemniej musimy pamiętać, że nie u każdego zwierzęcia muszą wystąpić one w komplecie. Dodatkowo, choroby ciała takie chociażby zwyrodnienia stawów mogą dawać identyczne objawy (spadek aktywności i niechęć do ruchu) dlatego tak ważna jest w tym okresie współpraca z doświadczonym lekarzem weterynarii, który wykluczy wszystkie problemy zdrowotne.

Jak pomóc zwierzęciu z zespołem zaburzeń poznawczych?

Im wcześniejsza diagnoza i wdrożone leczenie tym większa szansa na powodzenie i komfort zwierzaka. Nie należy zwlekać z wizytą u specjalisty, licząc na to, że problem rozwiąże się sam. Lekarz może zaproponować suplementację, która ma na celu usprawnienie przepływu krwi przez mózg czy poprawę metabolizmu tkanki nerwowej. Do dyspozycji mamy również leki, które będą usprawniać pracę biochemiczną mózgu i zwiększać w nich poziom „dobrych” substancji takich jak dopamina. 

Równie ważna będzie dieta i aktywność dopasowana do możliwości zwierzęcia. Dieta bogata w antyoksydanty takie jak selen, witamina C czy E. Kwasy omega 3, arginina czy też witaminy z grupy B. W razie problemów z samodzielnym ułożeniem diety warto skonsultować się z lekarzem weterynarii lub dietetykiem zwierzęcym, który dopasuje dawkę pokarmową czy suplementację do potrzeb konkretnego zwierzęcia.

Warto przed zwierzęciem stawiać również wyzwania intelektualne tak aby mózg był zmuszany do pracy. Jeśli zwierzę do tej pory było aktywne – brało udział w agility, nosework czy zajęciach typu obidience nie należy z tego rezygnować. Trening dopasowany do możliwości zwierzaka, wprowadzanie nowych zabawek wymagających od zwierzęcia wysiłku będzie działało na korzyść i hamowało postęp choroby. Opiekun zwierzaka, u którego zdiagnozowano zespół zaburzeń poznawczych zostaje postawiony w trudnej i przykrej sytuacji.

Musimy mieć świadomość, że całkowicie postępu choroby nie da się zatrzymać. Statystycznie literatura mówi o 2 latach życia w komforcie u pacjentów z tego typu zaburzeniami. Wiem, jak ciężką decyzją jest decyzja o eutanazji swojego zwierzęcia, tym bardziej kiedy ciało jest zupełnie lub prawie zupełnie zdrowe a choruje jedynie mózg.

Dodatkowo obserwacja jak pełne życia zwierzę zamienia się w zestresowanego i zdezorientowanego seniora dla większości opiekunów stanowi ekstremalnie przykre doświadczenie. Pamiętać musimy jednak, że lęk i pozostałe objawy które pojawiają się w przebiegu zespołu zaburzeń poznawczych stanowią realne cierpienie zwierzęcia, które kochamy i czasem jedynie eutanazja jest w stanie przynieść ulgę w tym cierpieniu.

Wybrane dla Ciebie

Które króliki rosną najszybciej?

Króliki w roli domowych pupili kojarzą się głównie z małymi, kudłatymi kuleczkami. Jednak swoją wielkością uszaki mogą dorównywać kotom i małym psom!

czytaj

Baby speaking. Dlaczego do psów mówimy, jak do dzieci?

A kto jest takim grzecznym pieskiem? Brzmi znajomo? Stosowanie tzw. baby speaking charakteryzuje nie tylko rodziców, ale też właścicieli psów. Skąd się bierze baby speaking i czy mówienie w słodki, zniekształcony sposób sprawia, że pies lepiej nas rozumie?

czytaj

Tego nigdy nie dawaj psu. Zatrucia wybranymi produktami spożywczymi

Niektóre elementy diety ludzi dla naszych pupili mogą być szkodliwe, a nawet toksyczne. Niektóre produkty spożywcze są zwyczajnie zakazane dla naszych zwierząt. Musimy pamiętać o tym, że psy wiele produktów metabolizują w sposób odmienny. To, co dla nas jest cennym urozmaiceniem diety, dla naszego psa może skończyć się tragicznie.

czytaj

Siwienie u psów – przyczyny, opieka, stereotypy

Opiekunowie psów nieuchronnie będą musieli skonfrontować się ze starością swojego pupila. Za jedną z pierwszych oznak przyjmuje się siwienie. Najczęściej obejmuje pysk, włącznie z wibrysami. Następnie wędruje w górę głowy lub w kierunku szyi.

czytaj

  • ZDROWY PUPIL

  • Zobacz bezpłatne poradniki dotyczące pielęgnacji i żywienia małych zwierząt domowych. Więcej materiałów w dziale Pobierz