
Gniewosz plamisty – gniewny wąż?
Czas czytania: 3 min

Mieszkaniec ziem polskich
Gniewosz plamisty, potocznie zwany “gniewnym wężem” to tak naprawdę absolutnie nieszkodliwy, zupełnie niejadowity gad, który zamieszkuje Europę i zachodnią Azję. Uwielbia suche i silnie nasłonecznione, kamieniste tereny, choć także buszuje chętnie wśród traw. Ze względu na swój rzadki gatunek i ryzyko wyginięcia jest on objęty ścisłą ochroną. W Polsce bywa często zauważany w trzech województwach: świętokrzyskim, małopolskim i podkarpackim.
Po czym można go poznać?
Niestety swoim wyglądem gniewosz bardzo przypomina żmiję zygzakowatą, co nie jest dla niego zbyt korzystne. Jego cechy charakterystyczne to rdzawobrązowa barwa ciała, czy też często spotykane namaszczenie w postaci “łatek” w kształcie serca lub podkowy.
Czym się żywi gniewosz plamisty?
Ten niebywale łagodny osobnik szczególnie uwielbia jaszczurki, które są jego głównym pożywieniem. Poza tym, na pewno nie będzie wybrzydzał, jeśli spotka na swojej drodze padalce, płazy, pisklęta oraz drobne ssaki. Forma “przyrządzenia” sobie posiłku przez węża jest dość banalna: chwyta on swoją ofiarę delikatnie ją podduszając, następnie konsumuje już martwą, lub jeszcze ledwo, ale wciąż żyjącą.

Dlaczego jest on objęty ścisłą ochroną?
Zagrożenie wyginięciem tego właśnie gatunku zostało spowodowane przez czynnik ludzki. Skutkiem tego jest degradacja siedlisk oraz częste zabijanie stworzeń przez człowieka. To, na co powinniśmy uważać, to przede wszystkim wypalanie traw, które niszczy ich siedliska. Co więcej, padają one często ofiarą polowań, przez takie zwierzęta jak: lisy, ptaki, czy nawet… koty domowe, na co nie mamy już większego wpływu.
Czy gniewosz plamisty może ukąsić?
Gad ten pomimo swojej absolutnie bezpiecznej strony może ukąsić, jeśli narazimy go na stres lub spróbujemy bezmyślnie schwytać. Jego jad jest natomiast zupełnie nieszkodliwy, ale samo ugryzienie może być delikatnie bolesne.
Pomimo swojego gniewnego spojrzenia i syczastego dźwięku, gniewosz plamisty to idealny kandydat do skradnięcia ludzkich serc, a to wszystko przez jego delikatną naturę i specyficzny sposób bycia, który potrafi urzec. Wspólnie możemy stawić czoła jego wyginięciu i postępować humanitarnie w kwestii bezpieczeństwa i pełnej ochrony tych gadów. Dodatkowo, jeśli oprócz samego budowania świadomości chcemy zrobić coś więcej, to jak najbardziej możemy wykonać usypisko z kamieni na terenie lasu. Jeśli nasza ingerencja własna niekoniecznie spodoba się gniewoszowi plamiastemu, to możemy być pewni, że skorzysta z niej inne zwierzę w potrzebie.
Wybrane dla Ciebie
Rola zoofizjoterapii w życiu psiego seniora
Zoofizjoterapia to jedna z dziedzin nauk weterynaryjnych, która z roku na rok zyskuje coraz większą popularność i budzi zainteresowanie zarówno wśród lekarzy weterynarii i opiekunów zwierząt.
czytajKtóre koty są spokojne? Przewodnik po rasach
Przyjęcie kota pod swój dach to decyzja na długie lata. W końcu to nie tylko zwierzę, ale nowy domownik, który powinien pasować do stylu życia i osobowości opiekunów.
czytajNosework, czyli wyjątkowy sport kynologiczny. Rozmowa z Sylwią Babicz ze Szkoły dla psów Piąty Pazur w Gdańsku (podcast, zdjęcia)
Od 150-300 milionów. Tyle receptorów znajduje się w psim nosie. Ich dokładna liczba zależy między innymi od rasy psa. Tymczasem człowiek ma ich zaledwie 5-6 milionów. O fenomenie psiego nosa oraz zabawie w „poszukiwanie zapachów” porozmawialiśmy z Sylwią Babicz, instruktorką noseworku i psiego fitnessu ze Szkoły dla psów Piąty Pazur w Gdańsku. Przyjemnego węsze… słuchania!
czytajKoty rasowe vs koty dachowe – wygląd, pochodzenie, wyzwania
Koty wolno żyjące są w naszym kraju problemem, który próbujemy redukować poprzez kastrację i odławianie. Jak to możliwe, że jednocześnie prowadzone są hodowle, w których co roku na świat przychodzą młode? Dlaczego jedne zwalczamy, a drugie nie wzbudzają żadnych kontrowersji?
czytaj