Mój pies jest za stary na szkolenie. Czy wiek naprawdę ma znaczenie?
Czas czytania: 5 min
I tak i nie. W kontekście uczenia się wiek nie jest aż takim dużym problemem. Gdyby tak było, w świecie ludzi, to osoby starsze nie korzystały by z telefonów, tabletów czy komputerów, które nie były dostępne przez większość ich życia. Z kolei, jeśli chodzi o usunięcie złych zachowań u psa, wiek ma już większe znaczenie, jednak nie jest to główny czynnik, od którego zależy powodzenie misji. Najważniejszą kwestią są chęci. Jeśli one są, to niezależnie od wieku psa, możemy skutecznie z nim pracować.
W przypadku szczeniaka, naszym głównym zadaniem jest nauczenie go określonych rzeczy, na których nam zależy, jednocześnie korygując te, które są złe. Psy młode nie mają nawyków, wszystko jest dla nich nowe. Uczą się zarówno dobrych jak i złych rzeczy. To naszym zadaniem, jest kontrolowanie tego i pokazywanie psu, co wolno a czego nie. Co wolno czasami a czego nie wolno zawsze, niezależnie od sytuacji. Okres szczenięcy, (który w zależności od rasy trwa: 8msc – rasy bardzo małe, 10msc – małe, 12msc – średnie, 15msc – duże, 18-24msc – olbrzymie) jest czasem, w którym pies nabywa określonych umiejętności i zachowań. Wszystko czego się w tym okresie nauczy, stanie się w dorosłym życiu nawykiem. Często można spotkać się z opinią, że dane zachowanie minie z wiekiem. Jest to niestety błędne myślenie, gdyż w 99% sytuacji się tak niestety nie dzieje. Często, gdy widzimy szczeniaka, który ciągnie na smyczy, słyszymy od właściciela, że z czasem mu to minie i sam się nauczy chodzić prawidłowo. Tym o to sposobem, pies po roku czy dwóch nadal ciągnie, a zmiana tego zachowania jest już czymś innym i trudniejszym niż nauka ładnego chodzenia w okresie szczenięcym. Żeby szkolenie młodego psa, przebiegało w odpowiedni sposób, najważniejsze są 2 kwestie. Pierwszą z nich jest odpowiednie poznanie psa, tak żeby wiedzieć jak i czym go zachęcić do pracy. W tym czasie pies poznaje opiekuna, a opiekun psa. Im szybciej wykształci się między nimi „chemia” tym szybciej i lepiej będzie przebiegało szkolenie. Drugą ważną rzeczą, która ułatwi zarówno nam, jak i naszemu pupilowi, wspólną pracę, jest nauka skupienia.
Młode psy tak samo jak dzieci, szybko się uczą. Problemem jest jednak zapanowanie na poziomem ich skupienia. Samo uczenie w tym okresie jest łatwe, pod warunkiem, że zadbamy o to, aby nasz pies w tym momencie skupiał się tylko na nas. Ważne jest, aby podczas sesji treningowej (która nie powinna trwać dłużej niż 5-15 minut), stworzyć jak najlepsze warunki do nauki. Wyłączamy telewizor, radio, zamykamy okna, zamykamy się w jednym pomieszczeniu, prosimy domowników, żeby w tym czasie jak najmniej hałasowali. Jeśli zadbamy o wszystko co wyżej opisałem, szkolenie psa będzie przyjemnością zarówno dla nas, jak i dla naszego pupila.
Inaczej wygląda szkolenie dorosłego psa. Jeśli chodzi o naukę różnych komend itp. tutaj wygląda to podobnie jak w przypadku szczeniaka. Można powiedzieć, że mamy trochę ułatwione zadanie gdyż znamy już naszego psa, wiemy co lubi a czego nie. Dorosłemu psu, łatwiej też się skupić, dzięki czemu nauka może przebiegać tak samo szybko, a nawet szybciej niż w przypadku „psiego małolata”. Problem pojawia się wtedy, gdy zależy nam na zmianie danego zachowania (np. oduczenie ciągnięcia – nauczenie chodzenia na luźnej smyczy) lub na jego całkowitym usunięciu (np. oduczenie szczekania na domofon). Dorosły pies ma swoje nawyki, które są największą barierą między dobrym a złym zachowaniem. Odwołując się do przykładu ciągnięcia na smyczy. Młodego psa uczymy ładnie chodzić, dorosłego psa oduczamy chodzić brzydko (ciągnąć). Mimo, że na pozór są to podobne kwestie, różnią się znacznie i nauka w drugim przypadku, jest dużo cięższa i bardziej czasochłonna. Pies który przez X czasu, pozwalane miał na ciągnięcie na smyczy i decydowanie o tym w którym kierunku i jakim tempem chce iść, na 100% będzie niezadowolony z przymusowej zmiany jego zachowania. Będzie się buntował i dużo więcej czasu będziemy musieli poświęcić, niż miało by to miejsce w okresie szczenięcym.
Dlatego tak ważne jest, aby zacząć psa szkolić już „za małolata”. Dzięki temu ułatwimy życie zarówno sobie jak i psu. Pamiętać należy o tym, aby nauka była traktowana jak trening, a więc naszym zadaniem jest stworzenie warunków do tego, aby owy trening przebiegał jak najbardziej sprawnie i bez udziału czynników zewnętrznych które mogą go utrudniać (inni ludzie, zwierzęta, odgłosy, zapachy itp.). Jeśli zdecydujemy się na pomoc psiego trenera lub behawiorysty, to również wskazane jest, aby skorzystać z jego usług jak najwcześniej. Dzięki temu zaoszczędzimy dużo czasu, jak i pieniędzy, które będziemy mogli przeznaczyć, na inne kwestie związane z psem, których nie brakuje.
Wybrane dla Ciebie
Samookaleczanie papug
Skubanie piór oraz samookaleczanie się papug to problem, który może być spowodowany różnymi przyczynami, takimi jak stres, nuda, czy problemy zdrowotne.
czytajKrólik czy kawia? Poradnik zakupowy
Gryzonie i zajęczaki stają się coraz popularniejszymi domowymi pupilami. Królik czy świnka morska – które zwierzę wybrać? I na jakie zakupy trzeba być gotowym?
czytajJak urządzić idealne miejsce do życia dla królika?
O lokum królika powinniśmy pomyśleć jeszcze przed przygarnięciem nowego domownika. Ważne jest wszystko, od jego umiejscowienia, po wielkość i wyposażenie. W tym artykule dowiesz się, jak zapewnić królikowi komfortowe warunki.
czytajObrona zasobów u psów: Zrozumienie i zarządzanie problemem behawioralnym
Obrona zasobów to coraz częściej spotykany problem behawioralny, który dotyka wielu psów. Występuje, kiedy zwierzę wykazuje agresywne zachowania, aby bronić przedmiotów lub osób, które uważa za swoje. Jak pracować z tym problemem?
czytaj