Dokocenie – jak to zrobić dobrze?

Decyzja o kolejnym kocie z całą pewnością powinna być przemyślana pod wieloma względami. Dotyczy to zarówno gotowości i możliwości do opieki nad kolejnym mruczkiem, a gdy zapadnie ostateczna decyzja o kolejnym kocie, także procedurze wprowadzenia nowego kota do mieszkania, w którym jest już chociażby jeden kot. Bardzo ważne jest, aby ułożyć sobie cały plan wcześniej, by później nie być zaskoczonym skutkami popełnionych błędów, ponieważ dokocenie to proces w którym konsekwencja i kolejność poszczególnych kroków odgrywają kluczowe znaczenie.
AUTOR: Patrycja Zawadzka

Czas czytania: 9 min

Socjalizacja z izolacją, co to takiego?

To wyrażenie jest obecnie dość powszechne i zapewne większość kocich opiekunów przynajmniej je słyszało. To już połowa sukcesu, ponieważ jeżeli o czymś wiemy to tylko brak dobrej woli powstrzymuje nas przed pogłębieniem wiedzy w tym obszarze, a stawka jest duża ponieważ na szali mamy dobrostan co najmniej dwóch kotów. Socjalizacja z izolacją to nic innego jak ściśle określony wieloetapowy proces, w którym kolejność poszczególnych etapów ma znaczenie zasadnicze. Proces minimalizuje stres przy zapoznawaniu się kotów, zdecydowanie zwiększa szanse na udane dokocenie i pomaga uniknąć poważnych problemów, które mogą się pojawić, gdy koty się ze sobą nie dogadają. Zmiany związane z pojawieniem się w domu kolejnego kota mogą nieść za sobą poważne konsekwencje, które często nie ograniczają się jedynie do cierpienia psychicznego, często towarzyszy temu także cierpienie fizyczne. Pamiętajmy, że oczywiście są koty, które w każdym nowym miejscu czują się swobodnie, a także takie, które nie mają problemu z nawiązywaniem relacji z innymi osobnikami. Niestety takie przypadki są raczej wyjątkiem od reguły. Warto wspomnieć także o kotach, którym raz odebrany proces socjalizacji z izolacją spowoduje, że konieczne będzie szukanie dla kota nowego domu. 

Krok po kroku

Proces socjalizacji z izolacją jak już było wspomniane jest podzielony na etapy. Pewną trudnością może być fakt, że nie można z góry określić długości poszczególnych etapów ponieważ jest zmienna i zależy od osiąganych postępów dokonywanych przez konkretne koty, dlatego jest sprawą bardzo indywidualna. Zdarzają się koty, które specjalizują się bardzo szybko, ale bywają i takie, które potrzebują więcej czasu, zasadniczo proces trwa od 4 do 8 tygodni, ale są takie kot, które potrzebują go mniej lub więcej. Choć proces uwzględnia cechy kota jako gatunku, należy też brać pod uwagę także cechy osobnicze konkretnych kotów, a także warunki lokalowe.

Przed przybyciem nowego kota

Tak jak było już wspomniane, proces rozpoczyna się zanim kot trafi pod nasz dach. Wybieramy pokój z możliwością zamknięcia, jeżeli nie ma takiej możliwości można posłużyć się łazienką. W wyjątkowej sytuacji kiedy w mieszkaniu nie mamy drzwi możemy wykorzystać duża klatkę kenelową, która będzie dla nowego kota azylem i bezpieczną przestrzenią, tak procedura jest z pewnością trudniejsza, dlatego powinno to być rozwiązanie stosowane w ostateczności. W przygotowanym pomieszczeniu zabezpieczamy wszystkie miejsca w których kot mógłby się zaklinować, jednocześnie przygotowując miejsce, które posłuży za kryjówkę (może być to karton postawiony do góry dnem z wyciętym otworem), legowisko, kocyk i zabawki. Pomieszczenie wyposażamy w miseczki, kuwetę (z podłożem jakie było używane w ostatnim miejscu przebywania kota. Jeżeli nie znamy podłoża najlepszym rozwiązaniem wydaje się żwirek bentonitowy (bezzapachowy) lub drewniany.

W nowym domu – izolacja

Kiedy kot dotrze do nowego domu powinniśmy od razu umieści go w przygotowanym pomieszczeniu. Nie powinno dojść do kontaktu z rezydentem, nawet wzrokowego. Zabrania się także wypuszczanie  “na próbę” ponieważ najczęściej będzie to miało niekorzystny wpływ na cały proces. Po wypuszczeniu kota dajemy mu czas na za zapoznanie się z nowym miejscem, nie wyciągamy na siłę, nie wołamy. Nasze towarzystwo nie jest zabronione, ale nie powinniśmy się narzucać. Ten etap powinien trwać do momentu kiedy kot będzie czuł się swobodnie w nowym pomieszczeniu i naszym towarzystwie. Najważniejsze, żeby nowy kot jadł, pił i się wypróżniał. Nie zapominamy też o rezydencie i poświęcamy mu taką samą uwagę jak dotychczas. Ten etap trwa najczęściej od kilku do kilkunastu dni i zależy od tego jak szybko nowy kot oswoi się z nowymi warunkami. 

Wymiana zapachów

Naszym zadaniem w tym etapie jest pośredniczenie w wymianie zapachów pomiędzy kotami poprzez wymianę między kotami przedmiotów z których korzystają, np. kocyki, zabawki – prowadząc tym samym do mieszania zapachów i tworzenia się tzw. “zapachu grupy”. Kiedy kot wykazuje zainteresowanie przedmiotem nowego współtowarzysza to dobry znak. Etap powinien trwać kilka dni, nawet do tygodnia i w tym czasie powinniśmy wymieniać przedmioty między kotami kilkukrotnie.

Podczas całego procesu musimy pamiętać, że koty to zwierzęta terytorialne, które nawiązują relacje w zupełnie inny sposób niż ludzie, dlatego tolerowanie przez kociego rezydenta – na do niedawna tylko jego terytorium innego kota bywa trudne do zaakceptowania. Z tego względu nie należy kotów rzucać na głęboką wodę z nadzieją, że jakoś się dotrą, należy podejść do tej zmiany w sposób odpowiedzialny wdrażając proces, którego powodzenie gwarantują w zasadzie dwa słowa izolacja i socjalizacja, czyli powszechnie znana socjalizacja z izolacją, a to jak on przebiega leży w dużej mierze w naszych rękach.

Nawiązanie kontaktu wzrokowego

Kolejnym krokiem jest nawiązanie kontaktu wzrokowego. Jeżeli tylko możemy, a potrzeba do tego zaledwie dwóch osób warto bawić się równocześnie z dwoma kotami po obu stronach drzwi. Po zabawie obowiązkowo podajemy przysmak, a w sytuacji, gdy widzimy brak zainteresowania zabawą, czy syczenie zabawę przerywamy. Po sesji takiej zabawy, gdy koty są zmęczone możemy uchylić drzwi, aby umożliwić kotom kontakty wzrokowy, na tym etapie nie powinny się jednak dotykać. Drzwi uchylamy w sposób, który uniemożliwi kotom zrobienie sobie krzywdy, czyli kot nie może przez nią przejść. Gdy widzimy, że koty są zainteresowane swoją obecnością możemy zacząć je karmić i bawić się przy tak uchylonych drzwiach. Jeżeli widzimy, że wszystko przebiega pomyślnie możemy pozwolić na dotyk, ale też przez drzwi.

Odwiedziny

Kiedy widzimy, że koty przyjmują swoją obecność ze spokojem możemy sobie pozwolić na kontrolowane odwiedziny, czyli przeniesienie kota w transporterze na terytorium drugiego. Większość osób praktykuje przenoszenie nowego kota na terytorium rezydenta. Kota przenosimy do pomieszczeń rezydenta w transporterze (powinien być zamaskowany, za zasłoną, czy nakryty kocem) i umieszczamy na podwyższeniu ( blat kuchenny, parapet). Rezydent może swobodnie przemieszczać się po swoim terytorium, ale oczywiście kontrolujemy cały rozwoju sytuacji. Jeżeli wszystko przebiega pomyślnie umożliwiamy kotom kontakt wzrokowy i dotyk, ale nowy kot dalej jest w transporterze. W kolejnym etapie możemy zacząć uchylać drzwiczki transportera, początkowo w taki sposób, który uniemożliwi wyjście, później przychodzi czas na możliwość opuszczenia transportera, ważne, żeby kot zrobił to z własnej woli, nie wyciągamy go na siłę. Oczywiście po takiej sesji wracamy do izolacji. Pierwsze konfrontacje powinny być krótkie, zaledwie kilka minut. Jeżeli praca z transporterem na każdym jej etapie przebiega pomyślnie wtedy ją wydłużamy i robimy nawet po kilka sesji dziennie, ale jeżeli widzimy, że przynosi stres, bądź agresję wracamy do poprzedniego kroku.

Zabawa

Zabawa to “lek” na wiele kocich problemów, odgrywa też ważną rolę w socjalizacji z izolacją. Gdy koty zaakceptują swoje towarzystwo na jednej przestrzeni możemy zaproponować im zabawę w swoim towarzystwie. Z każdym kotem bawimy się oddzielnie, najlepiej jak są dwie osoby, po jednej na kota. Nawet wśród kotów, które znają się długo i świetnie dogadują wspólna zabawa bywa ogromnym wyzwaniem. Po sesji zabawy obowiązkowo powinny być przysmaki dla każdego kota. Na tym etapie, jeśli widzimy, że wszystko idzie pomyślnie możemy pozwolić na kontrolowane spotkania i pozwolić kotom na swobodne przemieszczanie po mieszkaniu i obserwując ich zachowania kątem oka.

Koty same w domu

To trudny etap dla opiekuna, który często waha się, czy to już ten moment. Na początku zróbmy test – zostawiamy koty same w domu na dosłownie kwadrans. Jeżeli po powrocie relacje kotów są takie same, nie ma oznak bójki, wyrwanego futra, żaden z kotów nie jest wystraszony itd. jesteśmy na dobrej drodze i możemy wydłużać sesje kiedy koty zostają same, ważne, aby po każdej takiej sesji obserwować, czy nie doszło to jakiś niechcianych incydentów. Kiedy wszystko przebiega pomyślnie początkowo rezygnujemy z izolacji w ciągu dnia, a po pewnym czasie także w nocy.

Kiedy mówimy o sukcesie?

Myślę, że każdy z łatwością rozpozna ten moment, gdy brak jest oznak jakiegokolwiek stresu, koty przebywają swobodnie w swoim towarzystwie mówimy o sukcesie. Jeśli wszystko zrobimy jak należy nie powinno się zdarzyć, ale może, że połączenie kotów się nie uda, musimy mieć tego świadomość. Może być tak, że jeden z kotów będzie typowym jedynakiem, który nigdy nie będzie czuł się komfortowo w towarzystwie innego kota, bądź konkretne osobniki po prostu nie będą w stanie się zaakceptować. Choć proces jest długi i na początku może wydawać się skomplikowany to jest najlepszym sposobem na udane wprowadzenie nowego kota, a szczęśliwie połączone koty z pewnością wynagrodzą włożony wysiłek. 

Wybrane dla Ciebie

Nie zostawiaj zwierzaka w kwaterze. Zabierz go ze sobą na seans  – rozmowa z Patrycją Blindow z kina „Żeglarz” w Jastarni

Jego historia liczy ponad 80 lat. Obecnie jest ostatnim czynnym kinem na Półwyspie Helskim, do którego oprócz ludzi, regularnie wpadają Bodo, Frelka, Wafel, Kokos czy Nadzia. Poznajcie legendarne, studyjne kino „Żeglarz” w Jastarni, czyli kolejne miejsce przyjazne zwierzętom, o którym porozmawialiśmy z jedną z jego opiekunek, Patrycją Blindow.

czytaj

Rozmowa z Jagodą Matejczuk i Agnieszką Giemzą z Woof Flyball Team Wrocław (zdjęcia)

Rekordowe 25 drużyn z 15 klubów. Tak w największym skrócie zapowiada się Wielka WOOFowska, czyli ogólnopolskie zawody flyball w miejscowości Malin pod Wrocławiem. Impreza odbędzie się w dniach 20-21 kwietnia. Przeczytaj rozmowę z Jagodą Matejczuk i Agnieszką Giemzą, trenerkami WOOF Flyball Team.

czytaj

Szczeniak w domu. Poradnik odpowiedzialnej rodziny

Zanim szczeniak przekroczy drzwi naszego domu, warto przygotować „listę wyprawkową”. Oczywiście, oczekiwanie na szczeniaka nie jest tym samym co oczekiwanie na dziecko, ale to również przełomowy moment w naszym życiu. Jak się do niego przygotować? Przeczytaj artykuł i sprawdź, o czym nie możesz zapomnieć.

czytaj

Terapeutyczny wpływ zwierząt na dzieci

Oprócz radości zwierzęta mogą nam dać jeszcze więcej. Terapia z udziałem zwierząt znana jest jako zooterapia. Przy terapiach obecne są różne zwierzęta, np. przy pomocy psa to kynoterapia, przy pomocy konia – hipoterapia. W tym artykule opowiem, jak wiele korzyści daje nam kontakt ze zwierzętami i jak bardzo terapeutyczne może być samo przebywanie z nimi.

czytaj

  • ZDROWY PUPIL

  • Zobacz bezpłatne poradniki dotyczące pielęgnacji i żywienia małych zwierząt domowych. Więcej materiałów w dziale Pobierz