Decydując się na pierwsze zwierzę dla naszego dziecka, często wybór pada na króliki miniaturowe.

Wynika to zarówno z ich łatwej dostępności (można je kupić w sklepie zoologicznym) jak i z poczucia, że królikowi do szczęścia wiele nie trzeba. Jednak wbrew pozorom, te małe stworzenia potrzebują uwagi i odpowiedniej opieki by żyły długo i szczęśliwie. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a to trudny okres dla wszystkich zwierząt. Co roku głośno mówi się o tym, że zwierzęta nie powinny być prezentem pod choinką dla dzieci – a jeśli już zdecydujemy się taki prezent naszym pociechom zafundować to, jak sprawić by był przemyślany? Króliki miniaturowe wywołują w nas dorosłych wspomnienia z dzieciństwa. Wakacje u dziadków na wsi, karmienie królików marchewką, wspinanie się na drzewa, zbieranie jabłek, zachody słońca i wspaniałe chwile z bliskimi. Takie obrazki zostają nam w pamięci na długie lata – pewnie dlatego tak często wybieramy właśnie małe króliki na towarzyszy dla naszych dzieci – chcemy żeby i one miały namiastkę tych chwil, których my doświadczyliśmy. Wierząc w to, czy nie musimy sobie jednak zdać sprawę z tego, że te króliki, które pamiętamy z
dziecięcych lat, znacznie różnią się o tych, które można kupić w sklepie zoologicznym. Te bowiem, wymagają specjalnych warunków, by mogły żyć przez długie lata.

Dobrze jest też zapomnieć o powielaniu przekonania, że królik może się żywić suchym chlebem, warzywami i zbożem – podstawą jego diety jest siano i suszone zioła. Utrzymywanie królika tylko na warzywach i owocach może spowodować u niego skoki cukru, a to z kolei wzmagać zachowania agresywne. Ważne są również wizyty u weterynarza. Oprócz corocznych szczepień konieczne jest podcinanie pazurków, sprawdzanie uzębienia i zabieg kastracji. Niejednokrotnie zdarza się, że królik bywa agresywny, nie chce się załatwiać do kuwety, obsikuje ściany czy inne elementy wyposażenia domu. To wszystko sprawka hormonów i należy temu zapobiegać. Jest to szczególnie ważne w przypadku samic – niekastrowane mogą bardzo szybko zachorować na ropomacicze czy miewać ciąże urojone, które powodują wygryzanie sobie futra. Podjęcie decyzji na temat zakupu króliczego przyjaciela powinien być przemyślany przez całą rodzinę. Warto uświadomić naszemu dziecku, jakie obowiązki będą na nim spoczywały w związku ze zwierzakiem, jakie potrzeby ma królik i co można mu podawać. Wskazówka na koniec! Do świąt Bożego Narodzenia zostało jeszcze trochę czasu. Jeśli wspólnie z rodziną podjęliście decyzję o adopcji uszaka dla dziecka, polecam odpowiednie przygotowanie. Ustalcie ze swoim dzieckiem, ile czasu w tygodniu będziecie wspólnie poświęcali na zdobywanie wiedzy o swoim nowym pupilu. Dzięki temu nauczycie dziecko systematyczności, zobaczycie czy jego zapał opadnie (lub nie). Włączcie swoje dziecko w cały proces przygotowania – od kupna akcesoriów po właśnie naukę podstawowych potrzeb króliczka. W tej sposób nie dość, że będziecie świetnymi opiekunami, to jeszcze spędzicie wspólnie czas!