
Lenka Kliment – z wielką miłością o swoich psach
Czas czytania: 4 min

Jest Pani szczęśliwą właścicielką dwóch piesków. Skąd zamiłowanie do rasy Papillon?
Od zawsze mieliśmy w domu rodzinnym pieski, m.in. papillony. Tata odkrył tą rasę, kiedy wziął nas na wystawę psów. Cała rodzina zakochała się w niej od pierwszego wejrzenia! Adoptując psa, trzeba wziąć pod uwagę wiele aspektów, czy pasuje do naszego trybu życia, czy wymaga specjalnej pielęgnacji itp. Rasa papillon jest bardzo przyjazna i bezproblemowa, choć cały czas mało rozpoznawalna. Mimo, że mamy duży dom rodziny, to zdecydowaliśmy że ta rasa jest dla nas idealna.
Co podpowiedziałaby Pani osobom, które rozważają adopcję psa tej rasy? Czy ich pielęgnacja jest wymagająca?
Ze względu na to, że są to psy bardzo towarzyskie, to polecam je osobom, które mają sporo wolnego czasu. Papillon źle znosi samotność, dlatego też adoptowaliśmy z mężem 2 psy, podobnie jak w moim domu rodzinnym. Rasa ta jest bardzo wesoła, kochająca zabawę. W kwestii pielęgnacji należy dbać o ich sierść – trzeba ją regularnie wyczesywać.
Na Instagramie często podkreśla Pani, że pieski należą do rodziny, a nawet nazywa je Pani swoimi dziećmi.
To prawda, traktuje je faktycznie jak moje dzieci. Może dlatego, że nie mamy jeszcze potomków z mężem. Nasze pieski przynoszą nam wielką radość! Kiedy wychodzę z domu, to o nich myślę i za nimi tęsknię. Przytulam je, rozmawiam z nimi i one to wszystko czują i rozumieją.
Skąd czerpała Pani inspiracje do nadania imion – Romeo i Benji?
Imię Benji nadałam dla uczczenia mojego pierwszego pieska, który już odszedł. Bardzo za nim tęsknię, mieliśmy niesamowitą więź. Z kolei imię Romeo wybrał mój mąż. Początkowo chciał takie imię nadać w przyszłości naszemu synowi, jednak powiedziałam, że nie ma mowy! Kompromisem było nazwanie tak naszego pieska. Okazuje się, że świetnie się wpasowało w charakter naszego pieszczocha.
Czy psy towarzyszą Pani w codziennym życiu? Zabiera je Pani ze sobą do pracy czy w podróże?
Tak, jak najbardziej! Już od małego uczyliśmy ich jak należy się zachować na sali. Mają tam swoje miejsce, w którym muszą grzecznie czekać na koniec treningu. Kiedy jedziemy na wakacje w Polsce, w Czechach czy do Chorwacji to szukamy hoteli przyjaznych zwierzętom. Gdy wyjątkowo nie mogą być z nami, to zajmuje się nimi albo nasza kochana sąsiadka albo przyjaciółka, albo po prostu są w rodzinnym domu pod opieką mojej mamy.

Czy Romeo i Benji mieli już swój debiut w telewizji?
Tak, występowali w programie „Taniec z Gwiazdami” – towarzyszyli w tańcu mojemu mężowi Jankowi i Ewie Kasprzyk, którą z resztą zaraziliśmy miłością do tej rasy. Przywieźliśmy nawet na jej prośbę dla niej pieska z Czech. Nasze psy nie brały z kolei udziału w reklamach. Uważam to za zbędny stres dla zwierząt.
Chętnie zgodziła się Pani na wywiad dla Pers World. Czy wspiera Pani również inne akcje charytatywne związane ze światem zwierząt?
Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że tak. Od lat pomagam zwierzętom, szczególnie fundacji EMIR, którą wybrałam przypadkowo w Internecie, kiedy z Jankiem na naszym ślubie poprosiliśmy gości, by zamiast kwiatów, przekazali karmę dla psów do schronisk. Organizujemy również różne taneczne wydarzenia gdzie zbieramy pieniądze dla zwierząt. Chętnie wspieram działania promujące pomoc zwierzętom w Internecie. Udostępniam, piszę i wspieram akcje w moich Mediach Społecznościowych. Wypowiadam się także o problemach w świecie zoologii, takich jak cyrk, czy zoo które nie zapewnia odpowiednich warunków zwierzętom. Będąc na wakacjach w Meksyku obserwowałam jak ludzie krzywdzili tygrysy, podając im środki uspokajające, tylko po to by turyści mogli je pogłaskać za pieniądze. Stale słychać o podobnych sytuacjach, jednak jeśli zobaczy się to na żywo to jest to przerażające… Nie rozumiem jak ludzie mogą świadomie tak krzywdzić zwierzęta.
Czy planuje Pani adopcję kolejnych zwierząt?
Myślę, że w przyszłości, kiedy zabraknie naszych piesków (oby jak najpóźniej!), to adoptujemy psa ze schroniska. Uważam, że życie bez pieska jest smutne, bo kto nas przywita w progu z taką radością? Poza tym, w schroniskach na adopcję czeka wiele zwierząt. Ze względu na to, że obecnie posiadam psy rasowe, to angażuję się w pomoc zwierzętom ze schronisk i stowarzyszeń.
Wybrane dla Ciebie
Jak założyć hotelik dla psów? Katarzyna Pokora – magister inż. zootechnik, zoopsycholog i hodowca (podcast, zdjęcia)
Na czym polega prowadzenie hoteliku dla zwierząt? Jakie są największe wyzwania takiej działalności? Posłuchaj rozmowy z Katarzyną Pokorą – mgr inż. zootechnikiem, zoopsychologiem, hodowcą, wykładowcą i właścicielką hoteliku dla psów. Dobrego odbioru!
czytajCzy zwierzęta czerpią przyjemność z jedzenia?
Jedzenie to podstawowa potrzeba każdego żywego organizmu. Jednak czy zwierzęta czerpią z niego przyjemność, tak jak ludzie? To pytanie zadawane jest przez wielu właścicieli zwierząt oraz naukowców.
czytajZwierzęta, które potrafią „mówić”. Papugi, delfiny i inne komunikatywne gatunki
Zwierzęta na całym świecie komunikują się ze sobą za pomocą różnych, złożonych sposobów dostosowanych do ich potrzeb czy środowiska. Fakt, że my korzystamy z języka, nie oznacza wcale, że zwierzęta swojego języka nie mają!
czytajZwierzęta, które zmieniły historię
W naszej ludzkiej historii nie ma za dużo miejsca na zwierzęta. Ich obecność jest dostrzegana i doceniana, dopiero gdy staną się one wystarczająco użyteczne i przydatne człowiekowi, by dostać status bohatera. Często więc mówi się o jednostkach, które zmieniły bieg historii.
czytaj