Łysienie u papug ma wiele postaci
Czas czytania: 4 min
Zacznijmy więc starorzymskim zwyczajem „ab ovo”. Najlepiej od przypadków najprostszych do rozpoznania i wyleczenia. Bywa bowiem że papuga lubi spędzać noc na najwyżej położonej żerdce w klatce lub wolierze. Jeżeli podczas nocy przytula się do siatki, prętów lub ściany, to może mieć ubytki piór po stronie ciała przylegającej do konstrukcji jej pomieszczenia. To samo dzieje się na głowie, jeżeli ta jest wciskana pod sufit klatki. Podobnie może być z ogonem, jeżeli żerdki są zbyt blisko ścian klatki i ptak może ich dotykać sterówkami. Będzie je wtedy ścierał lub niszczył w inny sposób. Ubytki piór na tyle głowy to jednak raczej efekt wyskubania ich przez innego ptaka. Może się to wydarzyć z agresji lub miłości. Podczas bójek papugi atakują tył głowy chwytając słabszego osobnika za pióra. Trzeba jednak wiedzieć, że łysinka pod czubkiem kakadu lub nimfy to zjawisko normalne. Zwłaszcza nimfy białe lub lutino mają takie łysinki bardzo wyraziste. Bywa też, że w parze papug jeden osobnik pieści dziobem pióra z tyłu głowy drugiego i robi to bardzo często i na tyle intensywnie, że pióra ulegają stopniowemu zniszczeniu. W takim przypadku ich stan poprawi się dopiero po naturalnym pierzeniu, ale potem nowe pióra znów mogą być niszczone. Pióra wyrwane odrastają od razu, ale może to potrwać kilka tygodni. To samo może przytrafić się pisklętom oskubywanym w gnieździe przez rodziców. Kończąc temat nocnych perypetii z piórami trzeba jeszcze wspomnieć o niepokojach i rozbijaniu się spłoszonych papug o ściany klatki lub woliery. Rano zobaczymy wtedy wiele utraconych przez ptaki piór. Na takie stresy najbardziej narażone są nimfy. Trzeba im zapewnić nocą niewielkie oświetlenie, by w razie spłoszenia nie rozbijały się. Co innego w wolierach. Panika nocą może wynikać z próby polowania na śpiące ptaki przez kunę lub kota. Rozwiązaniem jest lity, najlepiej drewniany dach woliery i wiele budek lub innych kryjówek, gdzie ptaki mogą bezpiecznie spędzić noc.
Wiele małych i średnich gatunków papug, ale także ary i konury, najczęściej jednak papużki faliste, może chorować na tzw. APV lub poliomę, polegającą na niedorozwoju lotek, a potem stopniowym pogarszaniu się jakości upierzenia. Jest to poważna choroba wirusowa. U gatunków papug z Azji i Afryki, zwłaszcza u żako i kakadu, plagą jest inna wirusowa choroba – PBFD, czyli choroba dzioba i piór, wywoływana przez patogen z grupy circowirusów. Ta infekcja stopniowo, w ciągu kilku lat, doprowadza do kompletnego wyniszczenia organizmu i kończy się śmiercią lub uśpieniem ptaka. Przy poliomie (APV) zła jakość i nieprawidłowo odrastające pióra mogą dokuczać ptakom latami. Niebezpieczne jest jednak to, że chory ptak rozsiewa groźnego dla innych papug wirusa. Dlatego musi być izolowany. Obie choroby można rozpoznać na podstawie badania krwi lub przekazując do laboratorium świeżo wyrwane, jeszcze rosnące małe pióra.
Zmorą opiekunów papug jest jednak zupełnie inna ich dolegliwość. To wyskubywanie przez nie piór, samookaleczanie się i niszczenie nawet odrastających piórek. Ptak oskubujący się w końcowym stadium syndromu ma pióra tylko na głowie, gdyż nie może tam sięgnąć dziobem. Przyczyną tego problemu są niezaspokojone potrzeby psychiczne ptaka. Dotyczy to zwykle papug wyjątkowo inteligentnych: kakadu, żako, ar i np. konur. Impulsem do oskubywania się może być stres, zmiana opiekuna, samotność, nowe zwierzę w domu, niefachowe przycięcie lotek, narażenie na nagłe hałasy (telewizor!), ale także zbyt suche powietrze i zła dieta. Tak, jakość upierzenia u papugi zależy od troski opiekuna. Czasem to objaw samotności. Uboga, jednostajna dieta, brak białka, niedobory witamin i mikroelementów, spożywanie nieodpowiednich pokarmów (wędliny, sól, czekolada, żółte sery) także przekładają się na jakość piór, co może doprowadzić do oskubywania się. Prawidłowe żywienie papug to już jednak zupełnie inny temat, wymagający szerszego omówienia. Dobrze by było, by każdy opiekun papugi był dla niej dietetycznym ekspertem. Marzy o tym pewnie każda papuga i ja…
Wybrane dla Ciebie
Nie zostawiaj zwierzaka w kwaterze. Zabierz go ze sobą na seans – rozmowa z Patrycją Blindow z kina „Żeglarz” w Jastarni
Jego historia liczy ponad 80 lat. Obecnie jest ostatnim czynnym kinem na Półwyspie Helskim, do którego oprócz ludzi, regularnie wpadają Bodo, Frelka, Wafel, Kokos czy Nadzia. Poznajcie legendarne, studyjne kino „Żeglarz” w Jastarni, czyli kolejne miejsce przyjazne zwierzętom, o którym porozmawialiśmy z jedną z jego opiekunek, Patrycją Blindow.
czytajRozmowa z Jagodą Matejczuk i Agnieszką Giemzą z Woof Flyball Team Wrocław (zdjęcia)
Rekordowe 25 drużyn z 15 klubów. Tak w największym skrócie zapowiada się Wielka WOOFowska, czyli ogólnopolskie zawody flyball w miejscowości Malin pod Wrocławiem. Impreza odbędzie się w dniach 20-21 kwietnia. Przeczytaj rozmowę z Jagodą Matejczuk i Agnieszką Giemzą, trenerkami WOOF Flyball Team.
czytajSzczeniak w domu. Poradnik odpowiedzialnej rodziny
Zanim szczeniak przekroczy drzwi naszego domu, warto przygotować „listę wyprawkową”. Oczywiście, oczekiwanie na szczeniaka nie jest tym samym co oczekiwanie na dziecko, ale to również przełomowy moment w naszym życiu. Jak się do niego przygotować? Przeczytaj artykuł i sprawdź, o czym nie możesz zapomnieć.
czytajTerapeutyczny wpływ zwierząt na dzieci
Oprócz radości zwierzęta mogą nam dać jeszcze więcej. Terapia z udziałem zwierząt znana jest jako zooterapia. Przy terapiach obecne są różne zwierzęta, np. przy pomocy psa to kynoterapia, przy pomocy konia – hipoterapia. W tym artykule opowiem, jak wiele korzyści daje nam kontakt ze zwierzętami i jak bardzo terapeutyczne może być samo przebywanie z nimi.
czytaj