Pierwsze przypadki choroby Hendra potwierdzono w 1994 roku w przedmieściu Hendra w Brisbane. Zachorowało wówczas 20 koni, z czego 13 z nich zmarło.

Myśląc o koniach przed oczami buduje nam się obraz majestatycznego ssaka o solidnej budowie. Są jednak wyjątki od reguły a jest nim malutki konik falabella. Miejscem powstania tej wyjątkowej rasy jest Argentyna, jednak twórca Patrick Newtall pochodził z Irlandii. Co ciekawa nazwa falabella nie pochodzi od jego pomysłu, a nazwiska zięcia, który od 1879 roku prowadził badania nad tą rasą. Juan Falabella krzyżował małe koniki swojego teścia z kucami. Stopniowo wprowadzał do linii krew innych koni, np. arabskich oraz criollo, co uszlachetniło rasę i nadało jej subtelny wygląd. Po śmierci Juana, jego pracę kontynuowała wdowa, która ustanowiła ważną zasadę istniejącą po dziś dzień: Wszystkie konie tej rasy muszą mieć w rodowodzie przynajmniej jednego osobnika z oryginalnego argentyńskiego stada.

Jak to mówią „brudny koń to szczęśliwy koń i nieszczęśliwy właściciel” i zapewne jest to najlepsze podsumowanie dla trudów jakie przynosi ze sobą tarzanie się wierzchowców. Czy zawsze jest to jedynie zabawa dla koni?

Konie to majestatyczne zwierzęta, których siła i inteligencja podbijają serca kolejnym pokoleniom jeźdźców. Kontakt z tymi niezwykłymi zwierzętami przynosi wiele korzyści zarówno zdrowotnych jak i mentalnych. Ich oczy potrafią zajrzeć do naszego wnętrza, a więź, która powstaje między człowiekiem i koniem jest jedyna w swoim rodzaju – w końcu jeździec porozumiewa się z wierzchowcem bez słów! Taki dialog wymaga lat ćwiczeń, ale naprawdę warto przeżyć tę przygodę. Poznaj 12 powodów, dlaczego warto jeździć konno! No to czego uczą nas konie?