Skuteczne sposoby na pasożyty
Czas czytania: 5 min
Naturalne produkty w trosce o zdrowie psów i kotów
Na grupach wiele osób przestrzega przed używaniem tak zwanych „chemicznych” obróżek, kropli czy tabletek, zwłaszcza w sytuacji gdy zwierzak zmaga się z przewlekłą chorobą. Problemy skórne, zapalenie uszu czy ataki padaczki to tylko część skutków ubocznych takich preparatów. W trosce o dobre zdrowie i samopoczucie zwierząt, firmy ulepszają produkty i na rynku co chwilę pojawiają się spraye, olejki czy mgiełki z naturalnym składem. Są one bezpieczne nie tylko dla psów, kotów ale także ludzi.
Olejki eteryczne, co to takiego?
Olejki to nic innego jak substancja znajdująca się w komórkach tkanki wydzielniczej roślin. Dzięki destylacji kwiatów, liści a nawet kory czy korzeni możemy wykorzystywać je od lat jako produkty kosmetyczne a teraz stały się hitem w profilaktyce przeciw ektopasożytom. Najczęściej spotykanym olejkiem jest olejek lawendowy i to nie bez powodu. Lawenda dzięki swoim dobroczynnym składnikom była niegdyś używana do ochrony ubrań przed inwazją insektów a teraz okazuje się, że olejek z tej rośliny bardzo dobrze odstrasza pchły i kleszcze. Oprócz tego jest idealnym neutralizatorem psiego zapachu, który wyczuwają te pasożyty. Jego dodatkowym plusem jest to, że działa przeciwbólowo i uspokajająco co czyni go najbardziej wszechstronnym olejkiem eterycznym. Firmy produkujące naturalne odstraszacze dla zwierząt bardzo często łączą go z innymi olejkami jak na przykład z eukaliptusowym.
Wrotycz – z łąki do domu
Wrotycz to roślina o żółtych koszyczkach występująca w całej Europie, która może sięgać do 1,5m wysokości. Rośnie na łąkach i przy leśnych dróżkach choć wiele osób go omija nie znając jego magicznych właściwości. Jak się okazuje wrotycz jest bardzo często używany jako jeden ze składników preparatów do zwalczania wszawicy u ludzi. Jego zapach odstrasza wiele pasożytów i owadów, dlatego jest nazywany rośliną leczniczą. W odległych czasach był stosowany w kuchni a także do zwalczania pasożytów wewnętrznych. Tujon, który jest jednym z jego głównych składników okazał się być trujący, dlatego też obecnie wrotycz używa się jedynie od zewnątrz.
Wrotycz kwitnie od czerwca do sierpnia i to właśnie wtedy warto się wybrać na jego poszukiwania, ponieważ w łatwy sposób można samemu zadbać o profilaktykę przeciw pchłom i kleszczom. Wystarczy go zaparzyć a gdy się ostudzi można go przelać do pojemnika z pompką i pryskać zarówno siebie jak i pupila przed wyjściem na spacer. Oprócz tego warto też spryskać miejsca w których zazwyczaj odpoczywa nasz pies/kot takie jak – fotel, kanapa, łóżko, legowisko czy dywan. Aby mieć do niego dostęp cały rok najlepiej jest go ususzyć i szczelnie przechowywać.
Czystek czyli profilaktyka od wewnątrz
Czystek to krzew, który liczy ponad 50 różnych gatunków. Niektóre z nich hamują rozwój bakterii wywołujących boreliozę lecz mówi się, że regularne stosowanie jako dodatek żywieniowy u psa/kota sprawia, że zmienia się zapach jego sierści i skóry, co czyni zwierzę mniej atrakcyjne dla pasożytów. Działa także przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo i przeciwwirusowo co jest jego dodatkowym atutem.
Jak podać czystek? W aptece ale także w internecie możemy go znaleźć pod różną postacią – jako suszone zioło ale także już zmielone w drobny pył. Ponoć najlepsze działanie wykazuje świeżo po zmieleniu, dlatego wiele osób robi to samemu w domu za pomocą młynka. Dawkowanie jest zależne od gatunku i wagi zwierzęcia ale na ogół jest to 0,5g produktu na 5kg masy ciała psa oraz 1g produktu dla dorosłego kota, na dobę. Regularność jest w tym przypadku niezwykle ważna dlatego codziennie miesza się go z karmą lub podaje w formie herbatki mieszając z wodą, choć drugi przykład na pewno będzie nie do zaakceptowania przez wiele wybrednych zwierzaków. Najlepsze działanie wykazuje po około 10 tygodniach stosowania.
Niezależnie od tego, który naturalny składnik wybierzecie dla swojego pupila – trzeba pamiętać o tym, że jego działanie będzie krótkotrwałe. W przypadku kropli czy tabletek od lekarza weterynarii mamy spokój na około miesiąc natomiast w przypadku mgiełek pryskamy zwierzaka nawet kilka razy dziennie. Wszystko jest zależne od pogody, częstotliwości spacerów a także długości sierści psa/kota. Jednak jeśli tradycyjne metody się nie sprawdzają lub szkodzą zdrowiu na pewno warto się zastanowić i znaleźć coś dla siebie sposród dobrodziejstw matki natury.
Wybrane dla Ciebie
Które króliki rosną najszybciej?
Króliki w roli domowych pupili kojarzą się głównie z małymi, kudłatymi kuleczkami. Jednak swoją wielkością uszaki mogą dorównywać kotom i małym psom!
czytaj
Baby speaking. Dlaczego do psów mówimy, jak do dzieci?
A kto jest takim grzecznym pieskiem? Brzmi znajomo? Stosowanie tzw. baby speaking charakteryzuje nie tylko rodziców, ale też właścicieli psów. Skąd się bierze baby speaking i czy mówienie w słodki, zniekształcony sposób sprawia, że pies lepiej nas rozumie?
czytaj
Tego nigdy nie dawaj psu. Zatrucia wybranymi produktami spożywczymi
Niektóre elementy diety ludzi dla naszych pupili mogą być szkodliwe, a nawet toksyczne. Niektóre produkty spożywcze są zwyczajnie zakazane dla naszych zwierząt. Musimy pamiętać o tym, że psy wiele produktów metabolizują w sposób odmienny. To, co dla nas jest cennym urozmaiceniem diety, dla naszego psa może skończyć się tragicznie.
czytaj
Siwienie u psów – przyczyny, opieka, stereotypy
Opiekunowie psów nieuchronnie będą musieli skonfrontować się ze starością swojego pupila. Za jedną z pierwszych oznak przyjmuje się siwienie. Najczęściej obejmuje pysk, włącznie z wibrysami. Następnie wędruje w górę głowy lub w kierunku szyi.
czytaj
