Gady, które możesz spotkać na swojej drodze
Czas czytania: 7 min
Żółw błotny (Emys orbicularis)to jedyny gatunek żółwia występujący naturalnie w naszym kraju. Został objęty ochroną już w 1935 roku. Zagrożony głównie z powodu degradacji siedlisk i zaniku terenów bagiennych, które zamieszkuje najchętniej. Obecnie, dzięki wielu programom czynnej i biernej ochrony, jego populacja powoli zaczyna się zwiększać. Niestety, na drodze do sukcesu staje problem obcych gatunków żółwi porzucanych przez ludzi. Ich obecność w środowisku to nie tylko konkurencja pokarmowa i wypieranie błotnego z naturalnych siedlisk, ale także ryzyko groźnych dla niego patogenów. Żółw błotny objęty jest ochroną ścisłą. Natomiast obce gatunki żółwi, zgodnie z prawem, powinny być usuwane ze środowiska, a za ich wypuszczanie grożą bardzo wysokie kary.
Jaszczurka zwinka (Lacerta agilis) jest najczęściej spotykanym gadem w Polsce. Zamieszkuje niemal cały obszar kraju. Choć preferuje tereny nizinne, to spotkać ją można także w niskich partiach gór. Nie stroni od otoczenia człowieka i często cieszy swym towarzystwem w przydomowych ogródkach. Największe notowane u nas osobniki osiągały 23,5 cm, z czego około połowę długości stanowił ogon. We wschodniej części Europy samce zwinki mogą osiągać większe rozmiary. Podstawą diety są drobne bezkręgowce, jednak znane są także przypadki kanibalizmu. W okresie godowym samce przybierają intensywny zielony kolor. Zwinka objęta jest ochroną częściową.
Jaszczurka żyworodna (Zootoca vivipara) jest mniejsza (14-16 cm) i drobniejsza od zwinki. Zasiedla różnorodne siedliska na terenie całego kraju (w tym wilgotne łąki, lasy i torfowiska) od poziomu morza po góry – w Tatrach notowana na wysokości 1700 m n.p.m. Podobnie jak zwinka odżywia się drobnymi bezkręgowcami. W okresie godowym brzuch samca przybiera kolor pomarańczowy do czerwonego, podczas gdy u samic pozostaje perłowy. Gatunek objęty ochroną częściową.
Jaszczurka zielona (Lacerta viridis) to duża (do ok. 40 cm) ciepłolubna jaszczurka. Ma status gatunku objętego ochroną ścisłą, jednak jej występowanie na obecnym terytorium Polski nie jest potwierdzone. W Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt podgatunek nominatywny L.viridis viridis posiada status „zanikły lub prawdopodobnie zanikły (EXP)”. Historyczne doniesienia o jej występowaniu wciąż budzą wątpliwości w kręgach naukowych, a nieliczne współczesne albo nie są dostatecznie udokumentowane, albo dotyczą zawleczonego z południa podgatunku L. v. meridionalis. Często też niewprawni obserwatorzy za jaszczurkę zieloną biorą jaskrawo ubarwione samce zwinki w okresie godowym. Pomimo braku jednoznacznych dowodów na występowanie L.viridis viridis w Polsce, zapobiegawcze utrzymanie jej ścisłej ochrony jest zasadne, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej obecność w krajach ościennych (w tym w przygranicznej Brandenburgii) i możliwą migrację.
Murówka zwyczajna (Podarcis muralis) jest dość podobna do żyworódki, jednak znacznie bardziej ciepłolubna. Preferuje stanowiska naskalne. Gatunek kryptogeniczny (nie jest możliwe jednoznaczne stwierdzenie czy jest w naszym kraju rodzimy czy obcy). Znane są trzy stabilne populacje na Wzgórzach Strzelińskich (Dolny Śląsk). W Polsce obecnie nie jest objęta ochroną gatunkową.
Padalec zwyczajny (Anguis fragilis) i padalec kolchidzki (Anguis colchica) to blisko spokrewnione, i dla niewprawnego oka trudne do rozróżnienia, dwa gatunki beznogich jaszczurek zamieszkujących teren naszego kraju. Osiągają około 40 – 50 cm długości. Nie są szybkimi i sprawnymi myśliwymi – ich pokarm to głównie ślimaki, pierścienice i inne drobne bezkręgowce, które uda im się dogonić. Nie gardzą także pędrakami i larwami owadów, jajami czy oseskami gryzoni.
Padalec kolchidzki to doskonały przykład tego, jak nie zawsze przepisy nadążają za nauką. Mimo iż dzięki badaniom genetycznym już w 2010 roku gatunek ten został „wydzielony” z padalca zwyczajnego, to nadal (stan na początek 2022 roku) nie doczekał się objęcia ochroną w Polsce – w rozporządzeniu MŚ w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt figuruje tylko, objęty ochroną częściową, padalec zwyczajny.
Żmija zygzakowata (Vipera berus) jest niewielkim wężem o krępej budowie. Dorosłe osobniki zwykle nie przekraczają ok. 60-80 cm. Od innych gatunków występujących w naszym kraju odróżniają ją pionowe źrenice oraz tak zwana wstęga kainowa, czyli ciemny zygzak ciągnący się wzdłuż grzbietu. Nie zawsze jednak jest on widoczny, szczególnie u osobników ciemno ubarwionych. Żmiję spotkać można niemal na całym obszarze kraju. Preferuje obrzeża lasów, łąki, polany i wrzosowiska. Kryjówki znajduje w gęstych zaroślach, stertach drewna lub kamieni. Aktywna może być zarówno nocą jak i w ciągu dnia. Poluje na gryzonie, tym samym ograniczając ich populację. Nie gardzi również pisklętami, jaszczurkami oraz płazami. Jest jedynym jadowitym wężem występującym naturalnie w Polsce. Jednak ukąszenia zdarzyć się mogą wyłącznie gdy wąż jest zmuszony do obrony, a ich skutek na ogół jest znacznie mniej niebezpieczny niż się powszechnie uważa. Żmija podlega ochronie częściowej.
Gniewosz plamisty (Coronella austriaca) bywa mylony ze żmiją zygzakowatą. Osiąga zbliżone rozmiary, a jego szare lub brązowe ubarwienie z dwoma lub czterema rzędami plam na grzbiecie może zmylić niewprawione oko, zwłaszcza kiedy plamy zlewają się w jeden ciągły wzór. W przeciwieństwie do jego jadowitej kuzynki gniewosz posiada okrągłe źrenice, ciemne pasy biegnące od nozdrzy do szyi, wzór na głowie w kształcie trójkąta lub podkowy, gładkie łuski oraz mniej krępą sylwetkę. Populacja tego ściśle chronionego gatunku jest w Polsce stosunkowo nieliczna. Unika zwartych kompleksów leśnych i miejsc podmokłych. Preferuje prześwietlone lasy i silnie nasłonecznione otwarte tereny, zwłaszcza w strefach przejściowych między fragmentami otwartymi i zarośniętymi. Odżywia się głównie jaszczurkami, jednak od czasu do czasu nie wzgardzi też innymi gadami, płazami, drobnymi ssakami czy pisklętami.
Wąż Eskulapa (Zamenis longissimus) jest niezwykle rzadki na terenie Polski. Według herpetologów zajmujących się badaniem i ochroną tego gada, jego populacja w naszym kraju prawdopodobnie nie przekracza stu lub dwustu osobników. Według niektórych źródeł może osiągać nieco ponad dwa metry długości, choć tak dużych osobników w Polsce jak dotąd nie stwierdzono. Jedyna potwierdzona stabilna populacja tego węża występuje w Bieszczadach. Zasiedla miejsca cechujące się dobrym nasłonecznieniem. Poluje głównie na gryzonie, jednak zjada także inne gady, ptaki oraz jaja. Gatunek ściśle chroniony.
Zaskroniec zwyczajny (Natrix natrix). Charakterystyczne jasne plamy w tylnej części głowy sprawiają, że trudno pomylić tego pięknego gada z innym gatunkiem. Jednak u niektórych osobników plamy te nie są wyraźnie widoczne. Samice tego gatunku mogą dorastać nawet do 130-140 cm długości (samce są znacznie mniejsze), chociaż zwykle nie przekraczają metra. To najpospolitszy polski wąż. Preferuje brzegi rzek i jezior oraz tereny podmokłe, ale spotkać go można także w znacznej odległości od wody – w lasach, parkach i ogrodach. Znakomicie pływa i nurkuje. Zjada płazy, ryby, niekiedy drobne gryzonie. Objęty ochroną częściową.
Zaskroniec rybołów (Natrix tessellata) prowadzi podobny tryb życia jak popularny zaskroniec zwyczajny. Zwykle nie przekracza metra długości, choć wyrośnięte samice potrafią osiągać ok. 130 cm. Gatunek po raz pierwszy oficjalnie stwierdzony na terytorium naszego kraju w 2009 roku, natomiast w 2021 roku na Śląsku Cieszyńskim grupie herpetologów udało się potwierdzić obecność kilkunastu osobników – zarówno młodych, jak i dorosłych. W 2014 roku zaskroniec rybołów został ujęty w rozporządzeniu Ministra Środowiska w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt i objęty ochroną ścisłą.
Wybrane dla Ciebie
Nie zostawiaj zwierzaka w kwaterze. Zabierz go ze sobą na seans – rozmowa z Patrycją Blindow z kina „Żeglarz” w Jastarni
Jego historia liczy ponad 80 lat. Obecnie jest ostatnim czynnym kinem na Półwyspie Helskim, do którego oprócz ludzi, regularnie wpadają Bodo, Frelka, Wafel, Kokos czy Nadzia. Poznajcie legendarne, studyjne kino „Żeglarz” w Jastarni, czyli kolejne miejsce przyjazne zwierzętom, o którym porozmawialiśmy z jedną z jego opiekunek, Patrycją Blindow.
czytajRozmowa z Jagodą Matejczuk i Agnieszką Giemzą z Woof Flyball Team Wrocław (zdjęcia)
Rekordowe 25 drużyn z 15 klubów. Tak w największym skrócie zapowiada się Wielka WOOFowska, czyli ogólnopolskie zawody flyball w miejscowości Malin pod Wrocławiem. Impreza odbędzie się w dniach 20-21 kwietnia. Przeczytaj rozmowę z Jagodą Matejczuk i Agnieszką Giemzą, trenerkami WOOF Flyball Team.
czytajSzczeniak w domu. Poradnik odpowiedzialnej rodziny
Zanim szczeniak przekroczy drzwi naszego domu, warto przygotować „listę wyprawkową”. Oczywiście, oczekiwanie na szczeniaka nie jest tym samym co oczekiwanie na dziecko, ale to również przełomowy moment w naszym życiu. Jak się do niego przygotować? Przeczytaj artykuł i sprawdź, o czym nie możesz zapomnieć.
czytajTerapeutyczny wpływ zwierząt na dzieci
Oprócz radości zwierzęta mogą nam dać jeszcze więcej. Terapia z udziałem zwierząt znana jest jako zooterapia. Przy terapiach obecne są różne zwierzęta, np. przy pomocy psa to kynoterapia, przy pomocy konia – hipoterapia. W tym artykule opowiem, jak wiele korzyści daje nam kontakt ze zwierzętami i jak bardzo terapeutyczne może być samo przebywanie z nimi.
czytaj