
Zwierzęta, które zmieniły historię
Czas czytania: 5 min
W rzeczywistości za wielkimi zwierzęcymi ikonami stoi cała rzesza im podobnych, które nie znalazły się na kartach historii, a więc odeszły w zapomnienie. Co oznacza być zwierzęcym bohaterem historii? Czy rzeczywiście chodzi tu o odwagę?
MIŚ WOJTEK I BAŚKA
O misiu Wojtku, służącym w Armii Andersa, słyszał chyba każdy. Osierocone zwierzę na targu wykupili żołnierze i zaczęli próbę oswojenia go. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że w szeregach wojska polskiego znalazł się jeszcze jeden niedźwiedź, a właściwie niedźwiedzica Baśka. Nie dajmy się jednak przekonać, że byli to dobrowolni żołnierze. Na zdjęciach, przedstawiających każde z tych zwierząt, nie da się nie zauważyć łańcuchów. Rzekomo oswojone niedźwiedzie nie były posłuszne, a ich rola ograniczała się do tej reprezentacyjnej. W takiej też funkcji do dziś figuruje Miś Wojtek, którego widzimy na grafikach, koszulkach i w książkach dla dzieci o tematyce wojennej. Jakichkolwiek zaszczytów doświadczyłby pośmiertnie Wojtek, nie możemy zapominać, że jego życie było raczej tragedią niż historią o oddaniu i patriotyzmie.

ŁAJKA I INNE PSY Z MOSKIEWSKICH ULIC
Łajka, a tak naprawdę Kudriavka, bo tak brzmi jej prawdziwe imię, to niewątpliwie ikona radzieckiej propagandy. Także w polskich szkołach nie może zabraknąć omówienia jej historii. Nikomu nie trzeba przypominać historii dzielnego psa, który na pokładzie rakiety miała krążyć po orbicie ziemi. Mało kto wie, że Łajka umieszczeniu na orbicie nie doczekała, bo zmarła po około 7 godzinach lotu z przegrzania i stresu. Nikogo z ówczesnych badaczy nie zdziwiła jej śmierć, ponieważ nigdy nie planowano powrotu Łajki na ziemię. Od początku wiedzieli, że dostała bilet w jedną stronę.
Wypadałoby jednak dodać, że jej historia nie jest jedyna. Jej los podzieliło wiele psów przed, a także po niej. Zwierzęta, masowo wyłapywane z moskiewskich ulic, trafiały do ośrodków treningowych i badawczych. Tam typowano te, które będą w stanie znieść ekstremalne warunki panujące podczas lotów w kosmos. Za życia Łajka i jej podobne doświadczyły niebywale stresujących i obciążających fizycznie testów, które miały na celu przygotowanie ich do lotu.
Część z nich przeżyła, część tak jak Łajka zmarła. Łatwo jest myśleć o zwierzętach w kategoriach bohaterów lub niezbędnych ofiar. Jednakże, gdy nabierzemy perspektywy i uświadomimy sobie, że Łajka nie była jedyna, może zaczniemy się zastanawiać, jakim prawem skazaliśmy tyle istnień na śmierć w imię ludzkiej rywalizacji.

OWCA DOLLY I INNE ZWIERZĘTA LABORATORYJNE
Owca Dolly to pierwszy na świecie sklonowany ssak. Jej postać stała się ikoną zwierząt laboratoryjnych, dzięki którym rozwija się medycyna i nauka. Powołanie Dolly do życia było pierwszą z ponad 200 prób, która zakończyła się sukcesem.
Łatwo tak jak w przypadku Łajki, wpaść w pułapkę myślenia o Dolly jako dobrowolnej bohaterce. Jednakże musimy pamiętać, że ani ona, ani żadne inne zwierzę laboratoryjne przed i po niej nie podjęło samodzielnie decyzji, by pomóc ludziom w rozwoju ich nauk. Prawdopodobnie, gdyby ich zapytać nie zgodziłyby się umierać i cierpieć w imię naszego dobra. Czy ludzie zgodziliby się robić to dla innych gatunków?
Warto też zadać sobie pytanie, w jakim stopniu klonowanie Dolly miało sens pod względem naukowym. Czy ten eksperyment rzeczywiście wniósł coś postępowego, czy jest jedynie nauką dla nauki? Na to nie odpowiem jednoznacznie, ale jest to ważna perspektywa, o którą warto pytać w kontekście każdego wykorzystania zwierząt do rozwoju naukowego. Historia Dolly jest historią o przełomie i tak też ją opowiadamy w szkołach. Jednakże nie zapominajmy, że biegu wydarzeń nie opowiadają same zwierzęta, a ich perspektywa może być zupełnie różna od tej przyjmowanej przez ludzi.
ZWIERZĘTA W HISTORII
To, jak piszemy historię, jest podyktowane tym, jak spojrzymy na daną sytuację, jaką przyjmiemy perspektywę. Zwierzęta są pomijane w tych rozważaniach, a same nie są w stanie zakomunikować nam swojej wersji wydarzeń. My ludzie możemy jednak pamiętać o ich perspektywie, a raczej jej braku w historii. Może nie zdołamy napisać historii na nowo, ale możemy kwestionować to, co przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Następnym razem, gdy spojrzymy na zwierzęta bohaterskie, które brylują na historycznym piedestale, zastanówmy się, kim były te istoty, czego musiały doświadczyć i czemu właśnie one doświadczają zaszczytów. Może zamiast bohaterów ujrzymy zwykłe przestraszone istoty, które zupełnie przypadkowo wybiły się na tle wielu im podobnych, z którymi dzieliły los i cierpienie.
TO TEŻ MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ
Kynofobia, czyli lęk przed psem
21 ciekawostek ze świata zwierząt
10 najgroźniejszych zwierząt świata
Jak kot stał się ikoną? O kotach w kulturze
Efekt Lassie, czyli nie kupuj psa po wyjściu z kina
Psi poligloci. Czy psy rozumieją różnice między językami?
3 naukowe ciekawostki o koniach, o których nie wiedziałeś
Cudze chwalicie, swego nie znacie. Odkryj polskie rasy psów
Historia kotów, czyli jak to się stało, że drapieżnik śpi przy kominku
Poznaj historię Lili, czyli najstarszego królika w Polsce (podcast, zdjęcia)
Wybrane dla Ciebie
Czy królik będzie dobrym wyborem jako domowy pupil dla dziecka?
Dzieci często marzą o domowym zwierzątku. Wybór zwierzęcia, które będzie odpowiednie dla najmłodszych członków rodziny, wiąże się z wieloma kwestiami, które należy rozważyć. Czy królik będzie odpowiedni?
czytajDogfrisbee i inne psie aktywności. Martyna Żelazo – zoofizjoterapeutka i psia trenerka (podcast, zdjęcia)
Dziś porozmawiamy o dogfrisbee, czyli wyjątkowo efektownym psim sporcie. Dowiemy się, jak zacząć zabawę z frisbee i jak sprawić, aby nasz pies miał jak najwięcej radości ze wspólnego rzucania i łapania dysku. Posłuchaj rozmowy
z Martyną Żelazo – zoofizjoterapeutką, zawodniczką dogfrisbee z blisko
10-letnim doświadczeniem, kynoedukatorką i psią trenerką.
Afrykanki – charakterystyka, opis i opieka
Rodzaj Poicephalus obejmuje średniej wielkości papugi pochodzące z Afryki, znane ze swojego zrównoważonego usposobienia. Swego czasu były nazywane “amazonkami dla biedniejszych”, bowiem ich cena była znacznie niższa niż popularnych amazonek.
czytaj„Flow” – film, którym zachwycił się cały świat
Podczas tegorocznej 97. ceremonii wręczenia Oscarów, nagrodę w kategorii „Najlepszy pełnometrażowy film animowany” otrzymało łotewskie „Flow” w reżyserii Gintsa Zilbalodisa. Film zachwycił nie tylko akademię, ale także widzów na całym świecie.
czytaj