
Wszystko, co musisz wiedzieć o roślinach owadożernych
Czas czytania: 5 min
PO CO ROŚLINOM ZWIERZĘCE POSIŁKI?
Zwyczajowo mówi się, że rośliny te odżywiają się mięsem. Nie jest to pełna prawda, ponieważ rośliny owadożerne przeprowadzają fotosyntezę i to właśnie ten proces jest źródłem substancji energetycznych dla organizmu. Trawiąc małe zwierzęta, rośliny dbają o swoje zapotrzebowanie na związki azotu i fosforu. Dzięki temu nie muszą one polegać na zasobach gleby, co umożliwia im życie w środowiskach ubogich w azot i fosfor, a tym samym niedostępnych dla innych roślin.
JAKIE SĄ RODZAJE ROŚLIN OWADOŻERNYCH?
Botanicy opisali dotychczas prawie 700 gatunków roślin mięsożernych, w tym 14 z nich żyje w Polsce. Rośliny różnią się preferowanymi ofiarami. Wbrew jednej z funkcjonujących nazw, nie spożywają one jedynie owadów. Ofiarami padają najczęściej pajęczaki, skorupiaki czy ślimaki, ale zdarza się, że stają się nimi mali przedstawiciele płazów, gadów, a nawet ssaków. Mięsożerne rośliny odróżniają się także sposobami chwytania, unieruchomienia i trawienia zwierzęcia.
W uproszczeniu wyróżnia się 4 rodzaje pułapek:
- wydzielanie lepkiego śluzu występujące u rosolistnika i rosiczki,
- śliski kielich, w który wślizguje się ofiara obecny u dzbanecznika, czy kapturnicy,
- zamykające się klapki, które stosuje na przykład muchołówka,
- działające jak zapadka, występujące u pływacza zwyczajnego.
NAJBARDZIEJ ZNANE ROŚLINY: ROSICZKA
Nie jest to jeden gatunek, ale w ten sposób opisujemy rośliny z rodziny rosiczkowate. Do pozyskiwania pokarmu zwierzęcego wykorzystuje ona silnie owłosione liście, które wytwarzają lepki śluz. Jest on szczególnie atrakcyjny dla owadów, ze względu na słodki zapach i smak. Zainteresowane potencjalnym pokarmem zwierzę siada na liściach i zostaje unieruchomione, a liść zaczyna się zwijać, zamykając owada w śmiertelnym uścisku. Następnie rozpoczyna się proces wydzielania substancji trawiących białka. Włoski na liściach rosiczki są niezwykle wrażliwe na drgania, ale reakcja rośliny nastąpi jedynie w reakcji na kontakt z materiałami organicznymi.

NAJBARDZIEJ ZNANE ROŚLINY: DZBANECZNIK
Kolejny raz, nazwa potoczna to określenie całej rodziny Dzbanecznikowate. Jego liści przekształcone są w dzbanki, które wypełnione słodkim, kuszącym nektarem zwabiają ofiary do swoich pułapek. Dzbanki zazwyczaj przysłonięte są swojego rodzaju daszkiem. Chronią one przed deszczem, który zbierając się w dzbanku, rozcieńczałby enzymy trawienne. Siadając na brzegu dzbanka, owad ryzykuje upadek wprost w śmiertelną pułapkę. Nieszczęśliwe zwierzę, które znalazło się wewnątrz dzbanka, topi się i zostaje strawione, a związki z jego ciała wchłonięte do rośliny. Niezwykle ciekawy jest fakt, że wewnątrz pułapki żyją inne organizmy — larwy much i komarów, robaki, czy glony. Nie są one tam przypadkowo. Pełnią one niezwykle ważną funkcję usuwania niestrawionych resztek organicznych.
NAJBARDZIEJ ZNANE ROŚLINY: MUCHOŁÓWKA
Jest to najbardziej rozpoznawalny przedstawiciel roślin owadożernych. Muchołówka to nazwa określająca tylko jeden gatunek. Wykształciły one bardziej aktywne sposoby polowania na ofiary. Ich liście przekształcone zostały w dwie zamykające się klapki, które zatrzaskują się w odpowiedzi na drgania na ich powierzchni. Każda połowa pułapki ma na brzegach ząbki, które uszczelniają ucisk. Trawienie złapanych ofiar rozpoczyna się od razu po zamknięciu pułapki. Ciekawostką jest to, że zaciśnięcie się pułapki może zostać wywołane tylko poprzez ruchy żywych owadów, przez co nie zamyka się ona w odpowiedzi na każdy dotyk.

ROŚLINY OWADOŻERNE W DOMU
Rosnąca popularność tych roślin sprawia, że są one chętnie hodowane w naszych domach. Ich pielęgnacja nie jest bardzo wymagająca, ale wymaga odpowiedniej wiedzy, co do specyfiki konkretnego gatunku. Wspólne są do nich wymagania co do dostępności światła i wilgotności, ponieważ preferują one miejsca wilgotne i dobrze naświetlone.
Należy także zadbać o odpowiednie nawodnienie gleby. Ważne jest także, aby pamiętać, że pielęgnując rośliny owadożerne, nie wolno stosować nawozów. Nie pobierają one związków azotu i fosforu przez korzenie, więc lepszym wyborem będzie podkarmianie ich owadami.
Pamiętajmy jednak, że czasem pułapki zadziałają tylko w odpowiedzi na naturalne ruchy ofiary, więc postarajmy się podawać im jeszcze żyjące organizmy. Więcej szczegółowych informacji należy szukać w zależności od gatunku, na który zdecydujemy się w naszej domowej hodowli.
TO TEŻ CIĘ ZAINTERESUJE
Zatrucia roślinami u psów i kotów
21 ciekawostek ze świata zwierząt
7 rzeczy, o które najczęściej pytają dzieci
Szczeniak w domu. Poradnik odpowiedzialnej rodziny
Masz kota? Unikaj tych roślin, gdyż są dla niego trujące!
Wybrane dla Ciebie
Międzynarodowy Dzień Psa Ratowniczego. Rozmowa z Reginą Zaworską-Kulczyk z OSP Gościeradz (podcast, zdjęcia)
Dziś w Pets World Podcast gościmy Reginę Zaworską-Kulczyk – strażaczkę-ratowniczkę, przewodniczkę psów ratowniczych Loco i Salvo, założycielkę Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Gościeradzu. Na czym polega szkolenie psa ratowniczego? Jak przebiega akcja ratownicza, minuta po minucie? Posłuchaj odcinka!
czytajRola zoofizjoterapii w życiu psiego seniora
Zoofizjoterapia to jedna z dziedzin nauk weterynaryjnych, która z roku na rok zyskuje coraz większą popularność i budzi zainteresowanie zarówno wśród lekarzy weterynarii i opiekunów zwierząt.
czytajKtóre koty są spokojne? Przewodnik po rasach
Przyjęcie kota pod swój dach to decyzja na długie lata. W końcu to nie tylko zwierzę, ale nowy domownik, który powinien pasować do stylu życia i osobowości opiekunów.
czytajNosework, czyli wyjątkowy sport kynologiczny. Rozmowa z Sylwią Babicz ze Szkoły dla psów Piąty Pazur w Gdańsku (podcast, zdjęcia)
Od 150-300 milionów. Tyle receptorów znajduje się w psim nosie. Ich dokładna liczba zależy między innymi od rasy psa. Tymczasem człowiek ma ich zaledwie 5-6 milionów. O fenomenie psiego nosa oraz zabawie w „poszukiwanie zapachów” porozmawialiśmy z Sylwią Babicz, instruktorką noseworku i psiego fitnessu ze Szkoły dla psów Piąty Pazur w Gdańsku. Przyjemnego węsze… słuchania!
czytaj