Ty w prawo, on w lewo, Ty szybciej on wolniej – kto nigdy nie miał takiej sytuacji, ten nie jeździ konno dostatecznie długo (albo jeździ już tak długo, że zapomniał). Każdemu zdarza się gorszy dzień i nie ma w tym nic złego. Jeżeli tych dni jednak robi się coraz więcej, warto zastanowić się, co może być przyczyną tego, że Twój koń Cię nie słucha?

W Berlinie słońce rozświetla niebo. Jest początek XX wieku, rozwija się nauka, a bracia Wright odbyli pierwszy lot samolotem! Na jednym z dziedzińców zbiera się niemały tłum. Pięknie ubrane kobiety w kapeluszach i dystyngowani panowie, gromadzą się wokół przeciętnego na pierwszy rzut oka konia. Nie wygląda on jakoś nadzwyczajnie, a jednak niedługo ma zrobić coś, co zadziwi świat i zmieni nasze postrzeganie zwierząt. Co to takiego?

isza, spokój, konik wesoło pasie się na łące. Nagle podnosi łeb, staje nieruchomo, a jego uszy niczym antenki kierują się do przodu. A potem rzuca się do ucieczki na śmierć i życie, a zatrzymuje się dopiero przez końcem ogrodzenia. Zdezorientowana rozglądasz się na boki i zaczynasz się zastanawiać, co tu właśnie się wydarzyło? Przecież tutaj kompletnie nikogo nie ma! A może on usłyszał coś czego Ty nie możesz?

Jest letni, ciepły poranek. Konie pasą się spokojnie na łące. Ich głowy delikatnie kołyszą się na boki. Wygląda to jak tajemniczy taniec wierzchowców. Jeden z nich oddala się od stada i odważnie idzie wprost na wiszącą na płocie kurtkę. Cały czas ją widzi, ale kiedy koło niej przechodzi odskakuje nagle, zamiera i patrzy jak wryty. Dlaczego taki duży koń przestraszył się małej kurtki?

Jeżeli czujesz się samotny, to weź ze schroniska zwierzę i daj mu dom. Wtedy zobaczysz, że żyjesz, by czuć się za kogoś odpowiedzialnym, by mieć dla kogo żyć i mieć się do kogo przytulić – mówi Katarzyna Dowbor.