Które króliki rosną najszybciej?
Czas czytania: 3 min
NIE KAŻDY KRÓLIK JEST „MINIATURKĄ”
Najpopularniejszymi królikami, zamieszkującymi nasze domy, pozostają tak zwane „miniaturki”, czyli zajęczaki, które osiągają maksymalnie wagę mieszczącą się w przedziale półtora do trzech kilogramów. Jeśli trafiają pod nasz dach jako dzieci, rosną powoli, a ich docelowa masa nie różni się zbytnio od tej, z którą trafiły do nas jako kilkumiesięczne bąble.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę z faktu, że króliczy podopieczni mogą przewyższać swoimi rozmiarami koty, a nawet niewielkie psy. Mowa o zajęczakach, które bywają powszechnie kojarzone z hodowlą na mięso, futro i skóry. Warto w tym miejscu podkreślić, że takie „hodowlańce” potrafią być niezwykle związanymi z człowiekiem, oddanymi przyjaciółmi. Najczęściej cechuje je łagodne usposobienie i duża inteligencja. Fantastycznie sprawdzają się jako domowi pupile i towarzysze dzieci (oczywiście pod nadzorem dorosłych).
KTÓRE KRÓLIKI OSIĄGAJĄ NAJWIĘKSZE ROZMIARY?
Niekwestionowanym zwycięzcą rankingu jest olbrzym belgijski, który może osiągać wagę od siedmiu do nawet dziesięciu kilogramów. Rasa została wyhodowana w belgijskiej Flandrii (stąd nazwa angielska uszaka – „flanders rabbit”). Uszy belgijskich olbrzymów mogą mieć długość dwudziestu centymetrów, a wśród rodzajów umaszczenia wymienia się szaro-brązowe, czarne, żółte oraz białe. Według wytycznych wzorca rasy, czteromiesięczne maluchy powinny osiągać wagę powyżej trzech i pół kilograma, a półroczne – zbliżać się już do sześciu kilogramów.
Tuż za olbrzymem belgijskim w zestawieniu plasują się baran francuski oraz olbrzym srokacz. Barany pochodzą z Francji. Mają krępą, umięśnioną sylwetkę i zwisające uszy. Wśród przedstawicieli rasy można znaleźć odmiany białe, niebieskie, czarne, srokate, szynszylowate, złotobrązowe oraz hawana. Dorosłe okazy ważą zwykle około sześciu kilogramów.
Srokacze wyhodowano w Anglii, poprzez skrzyżowanie białych olbrzymów belgijskich z lokalnymi rasami o plamiastym umaszczeniu. Występują w odmianie czarno-białej oraz niebiesko-białej. Osiągają wagę pomiędzy pięć a sześć kilogramów.
Do popularnych ras, które osiągają duże rozmiary, zaliczamy też olbrzymy morawskie, olbrzymy niemieckie i szynszyle wielkie.
OPIEKA NAD DUŻYM KRÓLIKIEM
Czy opieka nad króliczym gigantem różni się w znaczącym stopniu od wychowania miniaturki? Nie. Tak samo jak maluchy, ich więksi bracia potrzebują odpowiednio zbilansowanej diety, przestrzeni do swobodnego kicania, uwagi swojego właściciela oraz regularnych wizyt u lekarza weterynarii, specjalizującego się w leczeniu zajęczaków.
Planując przygarnięcie olbrzyma, warto jednak mieć na uwadze kwestie, wynikające z jego niecodziennych rozmiarów. Większe ilości pochłanianego pokarmu generują większe miesięczne koszty utrzymania. Większa ilość oddawanego kału sugeruje częstsze sprzątanie. Wielkość wybiegów musi być dostosowana do długich łapek, spragnionych rozrywki. W razie choroby, ceny wizyt lekarskich mogą okazać się wyższe z uwagi na większą ilość zużywanych leków. Wszystkie drobne niedogodności rekompensuje oczywiście uczucie giganta – równie wielkie jak on sam.
PODSUMOWANIE
Najważniejsze, aby pamiętać o tym, że każdy królik zasługuje na miłość i odpowiedzialną opiekę. Bycie „hodowlańcem” nie definiuje zwierzaka w żaden negatywny sposób. A każdy dumny właściciel króliczego rekordzisty z pewnością docenia możliwość przytulenia dziesięciu kilogramów ukochanego, futrzastego dziecka!
TO TEŻ CIĘ ZAINTERESUJE
Mamo, chcę królika! I co dalej?
Jak prawidłowo trzymać królika?
6 powodów, dla których króliki tupią
Wybrane dla Ciebie
Rola zoofizjoterapii w życiu psiego seniora
Zoofizjoterapia to jedna z dziedzin nauk weterynaryjnych, która z roku na rok zyskuje coraz większą popularność i budzi zainteresowanie zarówno wśród lekarzy weterynarii i opiekunów zwierząt.
czytaj
Które koty są spokojne? Przewodnik po rasach
Przyjęcie kota pod swój dach to decyzja na długie lata. W końcu to nie tylko zwierzę, ale nowy domownik, który powinien pasować do stylu życia i osobowości opiekunów.
czytaj
Nosework, czyli wyjątkowy sport kynologiczny. Rozmowa z Sylwią Babicz ze Szkoły dla psów Piąty Pazur w Gdańsku (podcast, zdjęcia)
Od 150-300 milionów. Tyle receptorów znajduje się w psim nosie. Ich dokładna liczba zależy między innymi od rasy psa. Tymczasem człowiek ma ich zaledwie 5-6 milionów. O fenomenie psiego nosa oraz zabawie w „poszukiwanie zapachów” porozmawialiśmy z Sylwią Babicz, instruktorką noseworku i psiego fitnessu ze Szkoły dla psów Piąty Pazur w Gdańsku. Przyjemnego węsze… słuchania!
czytaj
Koty rasowe vs koty dachowe – wygląd, pochodzenie, wyzwania
Koty wolno żyjące są w naszym kraju problemem, który próbujemy redukować poprzez kastrację i odławianie. Jak to możliwe, że jednocześnie prowadzone są hodowle, w których co roku na świat przychodzą młode? Dlaczego jedne zwalczamy, a drugie nie wzbudzają żadnych kontrowersji?
czytaj
